Astana – miasto XXI w., które powstało w XXI w.
Powstaniu i realizacji koncepcji zbudowania supernowoczesnego miasta od zera, demonstrującego nowe oblicze Kazachstanu, towarzyszą różne spekulacje. Fakty są takie: w 1997 r. przeniesiono stolicę Kazachstanu z Ałma-Aty do niewielkiego miasteczka w północnej części kraju, gdzie urodził się, rządzący nieprzerwanie od 1989 r., prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew.
08.01.2018 | aktual.: 06.04.2018 10:10
Stolicę przeniesiono w głąb kraju z terenu położonego blisko granicy, stolicy dawnej republiki radzieckiej, miasta zbudowanego i zamieszkałego w znacznym stopniu przez Rosjan. Dla realizacji planu niezurbanizowany, stepowy teren, bez istniejącej już tkanki miejskiej, był wygodniejszy niż półtoramilionowa Ałma Ata z jej zabudową. Decyzję podjęto. Zaangażowano architektów światowej sławy. Budowa ruszyła.
Szybka zmiana
W miejscu małej miejscowości Astana, powstało nowoczesne miasto – budowane z wielkim rozmachem. Wystarczyło kilkanaście lat i to miejsce zmieniło się nie do poznania. Gigantyczne budynki, pomniki, wieże, obiekty użyteczności publicznej, gmachy rządowe… Do tego bulwary i zielone ogrody. Niesamowita liczba fontann, mieniących się kolorami tęczy. A na zimowe mrozy zamknięte obiekty sportowe, kulturalne i centra handlowe.
Astana ma być wizytówką Kazachstanu, jego główną atrakcją, przyciągającą turystów i nie tylko. Istotnie zachwyca architekturą i bogactwem, z pewnością warto ją odwiedzić. Tym bardziej, że miasto było gospodarzem światowej wystawy Expo 2017.
Do Astany teraz można się dostać bezpośrednim lotem z Polski. W maju ubiegłego roku LOT otworzył bezpośrednie połączenie Warszawa-Astana, loty odbywają się cztery razy w tygodniu. Uruchomił też loty z Gdańska, Katowic, Wrocławia, Rzeszowa, Szczecina, Poznania i Krakowa przez Warszawę. Podróż trwa około pięć godzin.
Światowy styl i rozmach
Plan Astany, w tym Bulwaru Nurzhol, stworzył japoński architekt Kisho Kurokawa, naczelnym planistą został Władimir Łaptiew. Projektantami są najczęściej angielscy architekci z firmy Foster and Partners. Większość prac realizowana jest na zlecenie i pod protektoratem Nursułtana Nazarbajewa.
Architektura miasta jest modernistyczna, chociaż widać elementy nawiązujące do religii, symboliczne, a nawet baśniowe. Do tego niebywała w tych rejonach skala. Niektórzy porównują Pałac Prezydencki w Astanie z Białym Domem w Waszyngtonie, podkreślając, że wersja azjatycka musiała być znacznie większa i bogatsza.
Skojarzenia Astany z Dubajem znajdują swoje uzasadnienie w tempie budowy miast, kosztach i finansowaniu – głównie dzięki zyskom z eksportu ropy naftowej i gazu ziemnego. Bezludne stepowe otoczenie ultranowoczesnej wysokiej architektury miasta można porównywać z wyrosłymi wśród pustyni wieżowcami Dubaju.
Reprezentacyjną ulicą i najważniejszym deptakiem miasta jest Bulwar Nurzhol. Prowadzi od pałacu prezydenckiego, obok pomnika Bäjterek, do namiotu Chan Szatyr. Te obiekty stoją na jednej linii, tworząc z bulwarem centralną oś stolicy Kazachstanu. Obecnie miasto liczy około 900 tys. mieszkańców (w 1999 r. było ich około 280 tys.).
Wyżej, bliżej nieba
W architekturze Astany obecne są odniesienia do kultu słońca. Wzniesione ku niebu iglice, wizerunki słońca, lśniące kule i stylizacje słonecznych promieni. Nowoczesność i zachodni styl architektury idzie tu krok w krok z jedną z najstarszych religii. Solarne nawiązania widać wszędzie. Nie można nie wspomnieć również o kulcie Nursułtana Nazarbajewa, wszak to prezydent jest spiritus movens wielkiej budowy.
Znakiem rozpoznawczym, godłem miasta jest Bäjterek, który codziennie jest dostępny dla turystów. Równie imponująco wygląda w dzień, jak i nocą, kiedy jego konstrukcja lśni podświetlona, a na jej szczycie błyszczy złota kula. Ma ona ponad dwadzieścia metrów średnicy i symbolizuje słońce. W jej wnętrzu znajduje się pomieszczenie, gdzie umieszczono złoty odcisk dłoni prezydenta Nursułtana Nazarbajewa.
Bäjterek nawiązuje do legendy o mitycznym drzewie i magicznym ptaku Samruk, który złożył złote jajo w jego konarach. Wieża ma ponad sto merów i taras widokowy na szczycie. Nazwa Bäjterek oznacza wysoką topolę, mieszkańcy miasta nazywają jednak wieżę "chupa-chupsem", bo przypomina im gigantyczny lizak.
Bäjterek jest symbolem nowego statusu Astany jako stolicy Kazachstanu i atrakcją turystyczną. Wizerunek wieży znajduje się na odwrocie banknotów waluty kazachskiej – tenge, wprowadzonej w nowej serii w 2006 r. i w nowym herbie Astany.
Pałac Prezydencki Ok Orda powstał w latach 2002-04. Jego dach przykrywa niebieska kopuła z iglicą wskazującą słońce. Wysokość pałacu wynosi 80 metrów. Fasada wykonana jest z włoskiego marmuru z białą kolumnadą. Gmach ma pięć kondygnacji nadziemnych i dwie podziemne.
Wokół niego biegną bulwary spacerowe, a za nim otwiera się rozległy ogród. Nieco dalej mieści się Kazachska Filharmonia Narodowa. Autorem jej projektu jest genialny włoski architekt Manfredi Nicoletti. Filharmonia to imponująca, wielopłaszczyznowa błękitna budowla, która przypomina płatki kwiatu – to metafora dynamiki w muzyce. Struktura zewnętrzna budynku złożona jest z zakrzywionych, nachylonych do siebie ścian pokrytych szklanymi panelami w różnych odcieniach błękitu.
W sali koncertowej mieści się 3500 miejsc. Inauguracja filharmonii miała miejsce w 2009 r.
Jedynym w swoim rodzaju obiektem jest Piramida Pokoju i Pojednania. Ze względu na oświetlenie bardziej kojarzy się z Las Vegas niż z Egiptem. Stoi po drugiej stronie rzeki Iszym, niedaleko pałacu. Została zbudowana z okazji III Kongresu Liderów Religii Światowych i Tradycyjnych, który odbył się w 2009 r.
W podziemiach piramidy mieści się Teatr Operowy, którego sufit niemal w całości zajmuje malowidło słońca. Odwrotną stronę tego wizerunku, w podłodze wyższej kondygnacji otacza gigantyczny stół, w ogromnej sali kongresowej. Trzeci poziom to szklane zwieńczenie piramidy, również z solarną symboliką.
Piramida składa się z pięciu poziomów trójkątów równobocznych. W dolnej części są trzy poziomy w ciemnym kolorze, dwa górne stanowią przeszklony wierzchołek, w którym mieści się atrium. Na szczycie jest witraż autorstwa brytyjskiego artysty Briana Clarke, gołębie symbolizujące pokój i harmonię.
Niezwykle spektakularny budynek należy do Ministerstwa Ropy Naftowej i Gazu, będący jednocześnie siedzibą koncernu nartowo-gazowego KazMunaiGaz. Znajdujący się również na centralnym trakcie gmach ma kształt niedomkniętego okręgu. W środkowej części budynku otwiera się gigantyczny portal, który dzieli go na dwa skrzydła. W jego świetle widać Chan Szatyr.
Chan Szatyr (namiot chana) obejmuje podstawą powierzchnię 23 tys. mkw. Ma 150 m wysokości, średnica jego podstawy wynosi 200 m. Namiot wykonany jest z folii ETFE, przepuszczającej promienie słoneczne, ale utrzymującej ciepło. Zimą w Kazachstanie temperatura może spaść do 40 st. C poniżej zera. Nawet wtedy wewnątrz namiotu jest kilkanaście stopni ciepła. Elementy tworzywa zawieszone są na sieci lin rozpiętych z wieży nośnej.
Czan-Szatyr to kompleks handlowo-rozrywkowy. Mieszczą się w nim sklepy, restauracje, sale kinowe, siłownie, spa, sale koncertowe, ogród botaniczny, park wodny oraz pola do minigolfa. Oddano go do użytku w 2010 r., w 70 rocznicę urodzin Nursułtana Nazarbajewa. Chan Szatyr był drugim obiektem w Astanie zaprojektowanym przez Normana Fostera (wraz z Charge Filo Russo i Peterem Ridleyem) we współpracy z brytyjskim biurem konstrukcyjnym Buro Happold.
Całe miasto
Trudno wymienić wszystkie ultranowoczesne budowle Astany. Trzeba wspomnieć również Stadion Narodowy i Uniwersytet Nazarbajev oraz położone opodal uniwersytetu Centrum EXPO 2017, a także będący wizytówką Astany dworzec kolejowy. Ale nowa Astana to nie tylko gmachy rządowe i obiekty użyteczności publicznej. Izraelski biznesmen Dawid Ben Nani buduje luksusowe osiedle dla kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców za sześć miliardów dolarów. Powstaje na zachód od Beit Rachel, największej synagogi w Centralnej Azji.
W Astanie jest wszystko – piramida i oceanarium, nowoczesne lotnisko i dworzec kolejowy oraz wielki namiot chana. Centra handlowe, aquaparki oraz kościoły różnych wyznań. Zachodni styl i nawiązania do kazachskiej duszy narodowej. Bogactwo miasta i pustynna okolica. To daje niezwykłe efekty. Warte zobaczenia.
Artykuł powstał przy współpracy z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT