Awantura nad Morskim Okiem. Musiała interweniować policja
W najpopularniejszym tatrzańskim schronisku doszło do niemałej awantury. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Zakopanem, agresywna para zagrażała personelowi i innym turystom, wypoczywającym nad Morskim Okiem.
Morskie Oko to jedno z najpiękniejszych i najpopularniejszych miejsc w Tatrach, które o każdej porze roku licznie odwiedzane jest przez turystów. W ostatnich dniach w tamtejszym schronisku miała jednak miejsce nieprzyjemna sytuacja. Ostatecznie musieli interweniować zakopiańscy policjanci.
Awantura w tatrzańskim schronisku
Jak czytamy na oficjalnej stronie Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że para turystów zachowuje się agresywnie wobec personelu i innych podróżnych, przebywających w budynku schroniska. Ponadto miało dojść do kradzieży dwóch puszek piwa.
Policjanci z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej, gdy dotarli radiowozem do schroniska, dowiedzieli się, że agresywna para przeniosła się już do innego budynku. "Próba wylegitymowania mężczyzny i wyprowadzenia go przed budynek zakończyła się jeszcze większym wybuchem agresji. Koniecznym było jego obezwładnienie i założenie kajdanek, gdyż pobudzony alkoholem mężczyzna stwarzał realne zagrożenie dla obecnych tam osób, ale i dla samego siebie" - czytamy w informacji zamieszczonej przez zakopiańską policję na ich stronie. Podobnie zachowywała się także druga osoba - 48-letnia kobieta.
Najpopularniejsze miejsce w Tatrach. Sprawdziliśmy, jak wygląda nocleg
"Patoturyści" poniosą konsekwencje swojego zachowania
Ostatecznie 37-latek z województwa pomorskiego oraz turystka ze Śląska zostali przez policjantów zatrzymani i przetransportowani do Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Tam spędzili czas aż do wytrzeźwienia. Pewne jest, że odpowiedzą za popełnione wykroczenia.
Źródło: zakopane.policja.gov.pl