Bełchatów - największa dziura w Europie
Jeśli wierzyć miejscowym przewodnikom, kosmonauci gołym okiem mogą dostrzec na Ziemi trzy rzeczy zrobione ręką człowieka: Mur Chiński, kolej transsyberyjską i kopalnię odkrywkową Bełchatów, zwaną największą "dziurą" w Europie. W tym ostatnim miejscu można poczuć się jak mrówka - niemal wszystko jest wielokrotnie większe od rzeczy, które spotykamy na co dzień. Właśnie tu pracuje jedna z największych koparek na świecie.
Bełchatów, położony w województwie łódzkim na granicy Wysoczyzny Bełchatowskiej i Kotliny Szczercowskiej, to miejsce wyjątkowe. Właśnie tu znajdziemy największą "dziurę" na naszym kontynencie. Ma ona ponad 12 km długości, 3 szerokości i 200 m głębokości. Jest tak duża, że trudno ją sobie sobie wyobrazić. Bo jak wyobrazić sobie coś, co mogłoby zmieścić 5 tys. boisk do piłki nożnej? W tym miejscu warto zadać sobie pytanie: czy dziura to rzeczywiście "dziura"? Nic z tych rzeczy. Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów, o której właśnie piszemy, jest największą i najnowocześniejszą kopalnią odkrywkową w Polsce i jedną z największych w Europie. Jest również największą w Europie elektrownią wytwarzającą prąd w procesie spalania węgla brunatnego oraz drugą na świecie największą elektrownią węglową. Kto nie wierzy, może sprawdzić. Po kompleksie są organizowane wycieczki z przewodnikiem. Jednak uwaga: miejsce to cieszy się taką popularnością, że na zwiedzanie w
kolejce trzeba czekać nawet miesiąc.
*Kopalnia dla ciekawskich *
Wersja standardowa trasy po kopalni obejmuje projekcję w sali tradycji Kopalni Bełchatów oraz przejazd na tarasy widokowe, skąd teren widać z góry. Wycieczki niestandardowe prezentują wybrany obszar działalności kopalni. Można więc skorzystać z wersji poszerzonej, z przejazdem do wyrobiska. A jest tu co podziwiać. Chcąc obejrzeć choćby maszynę wydobywającą węgiel, trzeba wysoko zadzierać głowę. Pracująca tu jedna z największych koparek na świecie ma 77 m wysokości i waży 7,5 tys. ton (niemal tyle co wieża Eiffla). Przy jej transporcie należało zdemontować wszystkie linie wysokiego napięcia przecinające trasę przejazdu. Jest skuteczna, ale "szybka" jak żółw stepowy - przebycie ok. 6 kilometrów zajmuje cały tydzień.
Dzięki dużej mocy maszyna przebija się przez 150-metrową warstwę ziemi i skał. Dociera do węgla brunatnego, czyli pozostałości po roślinach rosnących tu jakieś 20 mln lat temu - węgiel jest przenoszony olbrzymimi koparkami od razu na taśmy prowadzące do pobliskiej elektrowni. Wydobycie trwa 24 h na dobę. We wspomnianej sali tradycji można obejrzeć wydobyte podczas robót górniczych okazy geologiczne oraz zdjęcia przedstawiające bełchatowską kopalnię. Są też kości czaszki mamuta włochatego, który przemierzając niegdyś Europę, właśnie w tym rejonie zakończył życie.
*Sztuczna góra *
Wieloletnie prace na terenie kopalni zmieniły teren wokół Bełchatowa. Z wybranego wykopu gigantyczne zwałowarki bełchatowskiej kopalni usypały nieopodal sztuczne wzniesienie, Górę Kamieńską, która osiągnęła 395 m i stała się najwyższym wzniesieniem w środkowej Polsce. Zalesiona i wyposażona w infrastrukturę stała się atrakcyjnym miejscem do uprawiania aktywnej turystyki. Są tu ścieżki piesze i atrakcyjne trasy rowerowe (o łącznej długości 42 km i zróżnicowanych poziomach trudności), a na północno-wschodnim stoku góry znajduje się Ośrodek Sportu i Rekreacji Góra Kamieńsk. Wyposażony w sztucznie naśnieżaną i oświetloną trasę narciarską. Jeśli o sporcie mowa, warto wspomnieć, że na terenie kopalni odbywają się popularne zawody motocrossowe.
Kilka ciekawostek
W związku z procesem wydobycia węgla brunatnego metodą odkrywkową, w okolicy kopalni od czasu do czasu dochodzi do wstrząsów sejsmicznych. Zdarzały się już w latach 80. Wówczas najsilniejszy zanotowany wstrząs miał siłę 4,7 stopnia w skali Richtera. Podobny miał miejsce w styczniu 2010 roku. Wtedy rozrzut siły wstrząsów odnotowanych przez sejsmografy Instytutu Geofizyki PAN wynosił od 3,9 do 4,5 stopnia. Czy Bełchatów już zawsze będzie kojarzony z wydobyciem węgla? Najprawdopodobniej nie. Szacuje się, że zasoby całego złoża bełchatowskiego (2 mld ton), zostaną wykorzystane do około 2038 roku. Wtedy gigantyczna kopalnia odkrywkowa ma zostać zalana i jej miejsce ma zając najgłębsze w Polsce jezioro.
ml