Brytyjczyk oskarżony o gwałt na turystce na Rodos

Brytyjski obywatel w wieku 25 lat został oskarżony o gwałt na norweskiej turystce podczas jej pobytu na greckiej wyspie Rodos. Według lokalnych mediów, mężczyzna miał zwabić 24-latkę do opuszczonego budynku, gdzie doszło do napaści.

Norweska turystka przebywała na Rodos z rodziną. W nocy 24 września wybrała się z siostrą na Orfanidou Street, znaną z licznych barów i klubów położonych przy nadmorskiej promenadzie. Tam poznała grupę mężczyzn, wśród których był 25-letni Brytyjczyk.

Jak podają lokalne media, Brytyjczyk oddzielił kobietę od grupy pod pretekstem rozmowy. Następnie zaprowadził ją do opuszczonego budynku, gdzie miało dojść do napaści seksualnej. W trakcie zdarzenia kobieta usłyszała odgłosy z zewnątrz, co pozwoliło jej uciec na plażę, a następnie wrócić do hotelu i poprosić o pomoc.

Po powrocie do hotelu turystka zgłosiła sprawę na policję. W trakcie policyjnej identyfikacji rozpoznała podejrzanego, wskazując, że jeden z mężczyzn "wygląda jak on". Zwróciła uwagę, że sprawca miał kolczyk i był pod wpływem alkoholu.

Policja zabezpieczyła ubrania, które kobieta miała na sobie podczas zdarzenia, w tym bieliznę, i przekazała je do badań laboratoryjnych. Według ustaleń funkcjonariuszy, podejrzany Brytyjczyk miał tymczasowo mieszkać w hotelu w rejonie Fanes na Rodos.

To nie pierwszy przypadek napaści seksualnej na turystów na Rodos w ostatnim czasie.

Dwa miesiące wcześniej belgijski nastolatek został zatrzymany pod zarzutem napaści na młodą Brytyjkę. 16-letnia ofiara zgłosiła policji, że została dwukrotnie napastowana w morzu w pobliżu plaży Ialysos. Dziewczyna wraz z ojcem poinformowała, że 15-letni podejrzany miał dopuścić się nieodpowiednich zachowań w wodzie przy hotelowej plaży.

Policja prowadzi dalsze czynności wyjaśniające w obu sprawach.

Źródło: Daily Mail