Gdzie spać we Włoszech?
Baza noclegowa we Włoszech jest niezwykle bogata, więc każdy - bez względu na grubość portfela - jest w stanie znaleźć coś dla siebie. Najbardziej oczywistą, ale i najdroższą opcją jest zatrzymanie się w hotelu lub hostelu. Noc w Rzymie spędzimy już za niecałe 200 zł, jednak trzeba się porządnie naszukać, żeby znaleźć nocleg, który będzie nie tylko tani, ale też dogodnie położony (nawet jeśli hotel nie znajduje się w centrum miasta, sprawdźmy czy w pobliżu znajduje się stacja metra, przystanek autobusowy, etc.). Warto też polować na oferty typu last minute; zdarza się, że kilka ostatnich wolnych pokoi w hotelu zarezerwujemy nawet za pół ceny. Pomocne w wyszukiwaniu tego typu noclegów są strony, takie jak Booking.com, Tripadvisor, Trivago czy HRS.
Wskazówka: Często w hostelach istnieje możliwość wykupienia miejsca w pokoju wieloosobowym. To dobra i tania opcja dla tych, którzy planują intensywne zwiedzanie, a do hostelu wracają tylko na noc. Mimo bogatej oferty hoteli, z dnia na dzień popularność zyskują kwatery prywatne. Na takich stronach, jak Edom.pl, Widmu, Wakacyjnywynajem.pl, czy Belvilla.pl znajdziemy mnóstwo propozycji wynajęcia domu, pokoju czy apartamentu w interesującym nas regionie. Za tygodniowy pobyt w kwaterze na Północy Włoch zapłacimy już od 200-300 zł za osobę. W domach na prowincji często do dyspozycji mamy też ogród, dzięki czemu będziemy mogli zabrać ze sobą naszego czworonoga.
Ciekawą możliwością, która znajduje się pomiędzy hotelem a kwaterą prywatną, jest nocleg w domu pielgrzyma. Choć panują tam nieco inne zasady (utrudnione wychodzenie i powrót po godzinie 22), to same warunki niekoniecznie muszą być ascetyczne. Domy pielgrzyma to świetna opcja szczególnie w takich miastach, jak Rzym, Florencja czy Wenecja, gdzie trudno o tani hotel w dobrym położeniu. Listę tego typu ośrodków znajdziemy na stronie Santasusanna.org. Jeśli ponad komfort przedkładamy bliskość natury, warto wybrać się na włoskie campingi. Na stronie Eurocampings.eu. znajdziemy listę miejsc, gdzie możemy przespać się pod przysłowiową "chmurką". Za miejsce na przyczepę zapłacimy od 12 do 15 euro, a pod namiot: od 9 do 12 euro. Zaletą campingu we Włoszech jest niewątpliwie pogoda - o wiele mniej kapryśna niż w Polsce, przez co nie musimy obawiać się nagłego deszczu, który zepsuje nam urlop.
Wskazówka: Różnice cen pomiędzy szczytem sezonu, a spokojniejszym okresem potrafią być ogromne. Warto więc wybrać termin, w którym nie będzie doskwierał nam najcięższy upał, największy tłok i najwyższe ceny.