Cerro San Cristobal

Cerro San Cristobal to jeden z czołowych mauretańskich zabytków hiszpańskiej Almerii, znanym nie tylko w całej Andaluzji porcie rybackim oraz handlowym. Hiszpania to bowiem nie tylko raj dla fanów plażowania i nadmorskich kurortów, ale również miłośników podążania śladami historii.

Cerro San Cristobal – czym jest

Almeria, usytuowana na gorącym wybrzeżu południa Hiszpanii słynie z zabytków z epoki mauretańskiej. Oprócz największego arabskiego kompleksu obronnego w kraju, Twierdzy Alcazaba z X wieku, położonej na górującym nad stolicą Andaluzji wzgórzem, w Almerii można odkryć jeszcze jeden imponujący zabytek. Cerro San Cristobal, obecnie niestety ruina, jest jedenastowieczną twierdzą warowną z okazałymi murami, ze wzniesioną za czasów templariuszy kaplicą, umiejscowioną dość malowniczo na Wzgórzu Świętego Krzysztofa (Cerro de San Cristóbal). Na górę dociera się po nieco wyczerpującym spacerze, należy więc zastanowić się, czy jest sens wspinaczki z małymi dziećmi, zwłaszcza podczas upałów. Na szczycie Cerro stoi charakterystyczny marmurowy Pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jego rozłożone dłonie błogosławią od wieków mieszkańcom stolicy Andaluzji.

Cerro San Cristobal – historia miejsca

Wzniesione dawno temu obronne mury miejskie otaczały niegdyś całą muzułmańską wówczas Almerię. Nazywano je Góra Laham (po arabsku Góra Mięsa). Jednak zdobywca Almerii, Alfons VII, w XII wieku zmienił ich nazwę na obecną - Cerro San Cristobal. Ze wszystkich siedmiu wież, jakie posiadają mury, pochodzenie arabskie mają trzy. Aby uwypuklić zdecydowaną przewagę chrześcijaństwa nad islamem, z rozkazu katolickiego władcy dobudowano jednak kolejne cztery wieże i cel Alfonsa VII został osiągnięty.

Cerro San Cristobal - godziny otwarcia i cennik biletów

Wstęp na ruiny murów Cerro San Cristobal jest wolny. Można je zwiedzać przez cały rok, niezależnie od pogody, o każdej porze dnia czy nocy. Warto się pospieszyć, gdyż nienaruszony praktycznie od X wieku obiekt (nawet podczas wojny hiszpańskiej), niszczeje niestety z każdym rokiem, a dodatkowo jest przedmiotem nieustannego wandalizmu ze strony grafficiarzy.