Charakterystyka geograficzno - historyczna
Sankt Petersburg leży w północno-zachodniej części Rosji u ujścia Newy do Zatoki Fińskiej, w znacznej części na Nizinie Nadnewskiej oraz na licznych wyspach obficie rozgałęzionej delty Newy.
12.02.2008 | aktual.: 26.10.2016 14:13
Pod koniec XIX w. na obszarze delty było 49 rzek i kanałów oraz ok. 15 rzecznych odnóg, tworzących 101 wysp; wiele z nich jednak wyschło bądź zostało zasypanych w trakcie robót budowlanych, teraz pozostały tylko 42 wyspy. Największe z nich to Wyspa Wasilewska o powierzchni 10,9 km2, wyspy strony petersburskiej (6,2 km2), Wyspa Dekabrystów, dawn. Gołodaj (3,8 km2), oraz Wyspa Krestowskaja (420 ha) i Kamienna (106 ha). W chwili obecnej w obrębie miasta doliczono się 45 rzek i odnóg (są wśród nich odnogi Newy – Duża i Mała Newa, Duża, Średnia i Mała Newka, Smolenka, odnogi Newy – Fontanka, Mojka, Karpowka, Priażka, rzeki: Ochta, Czarna Rzeczka) oraz 40 kanałów. Najważniejsze z nich to Okrężny (Obwodnoj), Gribojedowa (dawn. Jekateryninski) i kanał Kriukowa. Dzisiaj ok. 20% powierzchni aglomeracji przypada na wody rzek, kanałów i zatok.
Płaski, jednostajny, nieciekawy wydawać by się mogło teren, niedorównujący pejzażom górskim czy podgórskim (znaczna część miasta leży na wysokości nieprzekraczjącej 3 m n.p.m.), ubarwia szeroka, doskonale nadająca się do żeglugi, posępna w dni pochmurne, ale zarazem niezwykle piękna rzeka Newa. Średnia głębokość rzeki waha się od 8 do11 m, a w okolicy mostu Litiejnego osiąga nawet 24 m, szerokość – 400 – 600 m. Pełnowodna Newa potrafi być groźna. Kiedy wiejący od strony Zatoki Fińskiej silny wiatr wpycha do rzeki takie ilości wody, że nawet granitowe nabrzeża nie są w stanie jej powstrzymać, miasto dostaje się pod wodę. Powodzie towarzyszą Wenecji Północy od trzech wieków.
Najtragiczniejsze miały miejsce jesienią 24 listopada 1824 r., kiedy poziom wody w rzece podniósł się aż o 3,75 m ponad średnią normę, a wzburzone fale wtargnęły na plac Pałacowy, tworząc wielkie jezioro, rozlewające się przez cały Newski Prospekt aż do mostu Aniczkowskiego. Zatopione zostało prawie całe ówczesne miasto. Według oficjalnych danych zginęło wtedy 500 mieszkańców, historycy uważają jednak, że władze celowo zaniżyły liczbę ofiar, którą szacuje się na 2000 – 3000. Równie tragiczna była powódź z 23 września 1924 r., podczas której pod wodą znalazło się 70 km2 miasta. I tym razem oficjalne dane o ofiarach (7 osób) nie były prawdziwe. Faktycznie zginęło ponad 600 leningradczyków, straty materialne były ogromne. Ostatnia tragiczna powódź zdarzyła się nocą 30 listopada 1999 r. W ciągu kilku godzin poziom wody na Wyspie Wasilewskiej podniósł się o 2,5 m. Była to 290. powódź w historii miasta.
Dzięki żeglownej rzece i nadmorskiemu położeniu Petersburg jest ważnym portem towarowym i pasażerskim. Sama zaś Newa jest nie tylko ważnym traktem komunikacyjnym, lecz również głównym źródłem wody pitnej dla Petersburga.
Klimat
Klimat Petersburga określa się jako morski, z pewnymi cechami klimatu kontynentalnego. Częsta zmiana frontów atmosferycznych (średnio 180 razy rocznie) oraz przewaga niżów nad wyżami sprawiają, że w Petersburgu więcej jest dni pochmurnych niż słonecznych, a wilgotność powietrza często przekracza 90%. Zimy są tu mroźne (z temperaturą dochodzącą do -30oC), a lata niezbyt gorące (średnia temperatura najcieplejszego miesiąca, czyli lipca – 17,8oC). Wiosna przychodzi do Petersburga późno, pod koniec maja, za to początek lata upiększają słynne „białe noce” (ich apogeum przypada na okres między 11 czerwca a 2 lipca). Dobowe wahania temperatury powietrza mogą dochodzić do 25 stopni. Zimą i jesienią szczególnie dokuczliwe są wiatry wiejące od morza, które potęgują uczucie chłodu, wywołując lęk i „straszne myśli”.
Petersburg leży na 60. równoleżniku, na tym samym, na którym leżą Grenlandia i Magadan. Zdarzają się jednak piękne jesienie z babim latem, kiedy w promieniach słońca połyskują iglice cerkwi, a pod nogami przechodniów szeleszczą kolorowe liście. W ciągu ostatnich dwudziestu lat obserwuje się wyraźne ocieplenie klimatu. Zimą temperatury rzadko już spadają poniżej -30oC (średnia temperatura najchłodniejszych miesięcy – stycznia i lutego – to -7,8oC), nie można więc, jak niegdyś, przechodzić (czy tym bardziej przejeżdżać) na drugi brzeg Newy po lodzie. Wybierając się do Petersburga zimą, musimy jednak zabezpieczyć się przed chłodem i śniegiem, a cieplejsza odzież i parasol przydadzą się również niezimową porą.
Klimat Petersburga nie sprzyja zdrowiu, toteż petersburżanie często zapadają na choroby reumatyczne, krążenia i układu oddechowego. Zimą, kiedy noc trwa 17, a dzień zaledwie 7 godzin, łatwo o stany depresyjne wywołane brakiem światła.
Czas
W Petersburgu obowiązuje czas moskiewski. Różnica między czasem polskim a moskiewskim wynosi 2 godziny, dlatego wylatując z Warszawy do Petersburga, „tracimy” 2 godziny, wracając zaś, „zyskujemy” (albo odbieramy) stracone 2 godziny. Tu również, podobnie jak i w Polsce, w ostatnią niedzielę marca przesuwa się wskazówki zegara o 1 godzinę do przodu, a powraca do czasu zimowego w ostatnią niedzielę października.
Warto także zwrócić uwagę na odmienną nieco niż w Polsce organizację cyklu dobowego. W Petersburgu wstaje się później niż u nas, szkoły, biblioteki i urzędy rozpoczynają pracę o godz. 9.00, a nie o 8.00, dzień roboczy trwa zwykle do 17.00 lub 18.00. Sklepy (nie tylko supermarkety) w centrum miasta są czynne do 21.00, niektóre nawet do 22.00. Dzwonienie do znajomych i składanie wizyt po 21.00 jest w tej sytuacji rzeczą normalną. Trzeba tylko pamiętać o godzinach zamknięcia zwodzonych mostów, bo zapominalscy mogą być zmuszeni do czekania na przeprawę aż do świtu.
_ Źródło: Bezdroża _