Chciał wwieźć kokainę do Australii. Pokazali, jak ją przemycał

28-latek został wytypowany do kontroli bagażu przez Australijskie Siły Graniczne (ABF) po tym, jak przyleciał do Melbourne lotem z Bliskiego Wschodu. Podczas badania walizka mężczyzny miała uzyskać pozytywny wynik testu na obecność kokainy, co skłoniło funkcjonariuszy do dokładniejszego przyjrzenia się jego osobie. W efekcie Irlandczyk został przewieziony do Royal Melbourne Hospital na tomografię komputerową.

Miał w żołądku 120 g kokainy. Schował ją w pojemnikach na zabawki

Jak poinformowano, 28-latek wydalił sześć żółtych plastikowych kapsułek, które zawierały łącznie około 120 g kokainy. Rynkowa wartość narkotyków to ok. 36 tys. dolarów australijskich (ok. 108 tys. zł).

Taką formę przemytu narkotyków potępił detektyw australijskiej policji federalnej Chris Salmon. - Przemycanie narkotyków wewnątrz ciała jest idiotyczne. Istnieje realne ryzyko, że coś może pójść nie tak i spowodować potencjalnie śmiertelne przedawkowanie lub trwałe uszkodzenie organów wewnętrznych - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nie warto ryzykować swojego zdrowia, próbując w taki sposób wwozić narkotyki do naszego kraju, ponieważ funkcjonariusze ABF są wysoce wyszkoleni w wykrywaniu i gwarantują, że zostaniesz zatrzymany na granicy - dodał Ian Beasant z australijskiej straży granicznej (ABF).

Irlandczykowi za próbę przemytu kokainy grozi do 25 lat pozbawienia wolności. Aktualnie przebywa on w areszcie.

Zobacz także: Wielu turystów nie wie, co im grozi. Jak nie zostać wakacyjnym przemytnikiem?

Kreatywność przemytników nie ma granic

Przemytnicy próbują przewozić nie tylko narkotyki, które chowają np. pod podszewkami w walizkach, ale również wiele mniej oczywistych przedmiotów czy nawet zwierząt. Mowa m.in. o genitaliach osłów, papugach i innych ptakach, kości słoniowej, fragmentach rafy koralowej czy skórach pytonów.

Źródło: news.com.au, afp.gov.au