Chorwacja zmierzyła się z silnym trzęsieniem ziemi. Miało ponad 4 st. w skali Richtera

"Epicentrum trzęsienia ziemi, które miało miejsce o 21:57 (czasu lokalnego), znajdowało się około 40 km na północny wschód od miasta Split" - poinformowało Europejskie Centrum Sejsmologiczne Morza Śródziemnego (EMSC).

Z kolei z informacji Służby Sejsmologicznej Republiki Chorwacji wynika, że trzęsienie miało siłę 4,6 stopnia w skali Richtera i zostało zarejestrowane na granicy z Bośnią i Hercegowiną, w pobliżu jeziora Buško.

Brak poważnych zniszczeń. Chorwacja może "odetchnąć"

Było ono silnie odczuwalne i trwało osiem sekund. Umiarkowane wstrząsy prawdopodobnie wystąpiły m.in. w Otoku, Trilj czy Splicie. Lekkie drżenie można było odczuć w Makarskiej oraz położonych w Bośni i Hercegowinie - Mostarze oraz Sarajewie. Jak informują lokalne media, trzęsienie poczuli także znajdujący się na chorwackich wyspach Brac i Hvar. Do tej pory nie pojawiły się informacje o poważnych obrażeniach i uszkodzeniach, w Otoku część mieszkańców zaobserwowała pęknięcia na ścianach budynków.

Na Adriatyku spodziewane są obfite opady i miejscowe sztormy - możliwe zalanie brzegów i nabrzeża. Uczucie zimna będzie potęgowane przez wiatr, szczególnie na północy. Przewidywane jest spore zachmurzenie. Co więcej, na obszarach górskich powyżej 1600 m n.p.m. spodziewane są nawet opady śniegu.

Chorwacja zmaga się z trzęsieniami ziemi

Warto przypomnieć, że w zeszłym roku w środkowej części Chorwacji - w tym w stolicy, czyli Zagrzebiu - zarejestrowano dwa silne trzęsienia ziemi. Jedno miało siłę aż 6,4 stopnia. W jego wyniku życie straciło siedem osób, a wiele zostało rannych. Z kolei miejscowość Petrinja (położona blisko ścisłego epicentrum) została mocno zniszczona.

Co ciekawe, to trzęsienie ziemi było odczuwalne nie tylko w krajach bezpośrednio sąsiadujących z Chorwacją, ale także w części Włoch (po zachodniej stronie Adriatyku), Grecji, Austrii czy w Niemczech.

Źródło: index.hr, volcanodiscovery.com, pgi.gov.pl, news.trust.org