1 stycznia chorwacka prasa pisze głównie o jednym - w miastach Petrinja, Sisak i Glina, gdzie trzy dni temu wystąpiło silne trzęsienie ziemi, noc sylwestrowa przypominała te z czasów wojny bałkańskiej. Wielu ludzi Nowy Rok witało przy rozpalonych na ulicach ogniskach, w samochodach, namiotach. Łzy same cisną się do oczu.