Cichopek i Kurzajewski odpoczywają w Jordanii. "Być jak Indiana Jones"
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wybrali się na urlop do Jordanii, gdzie kolejno odwiedzają największe atrakcje tego pięknego kraju. Po pustyni Wadi Rum przyszedł czas na Petrę, czyli niesamowite ruiny antycznego miasta oraz Morze Martwe. "Jeden z cudów świata" - zachwyca się aktorka w mediach społecznościowych.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski dokładnie relacjonują w mediach społecznościowych swoją podróż do Jordanii, którą są zachwyceni. Najpierw zatrzymali się na pustyni Wadi Rum, gdzie jeździli terenowym samochodem oraz spędzili noc na luksusowym campingu. "Co to jest za piękne miejsce! Pustynia Wadi Rum. Nieziemska, dlatego mówią o niej marsjańska" — pisała aktorka.
Cichopek i Kurzajewski odwiedzili Petrę
Po pustyni przyszedł czas na zdecydowanie największą atrakcję Jordanii, czyli Petrę. "Być jak Indiana Jones… Petra, jeden z cudów świata. To miejsce słynące z licznych budowli wykutych w skałach trzeba zobaczyć. Kto z was oglądał film "Indiana Jones i ostatnia krucjata"? A kto z was był w Petrze?" — czytamy we wpisie Cichopek i Kurzajewskiego.
Przypomnijmy, że Petra to miasto, które wykuli w skalistej dolinie Nabatejczycy, czyli przemysłowy lud arabski, który osiedlił się tam ponad 2 tys. lat temu. Nadal można tam zobaczyć wiele ciekawych budowli, m.in. Ad-Dajr czy Kasr Bint Firaun. Najbardziej rozpoznawalną jest jednak Al-Chazna nazywana przez Beduinów Skarbcem Faraona.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Co ciekawe, przez długi czas miasto było niemal zupełnie zapomniane. Petrę odkryto dopiero w 1812 roku. Dokonał tego Johann L. Burckhardt, podróżnik ze Szwajcarii. Warto wspomnieć, że mężczyzna — aby móc wejść na jego teren i zobaczyć ruiny — nie tylko nauczył się języka arabskiego, ale również przeszedł na islam i dostał się do Petry pod pretekstem chęci złożenia ofiary przy grobie Aarona. Z kolei w 2007 roku Petra została ogłoszona jednym z siedmiu nowych cudów świata.
"Cudna", "Co za widoki", "Robi wrażenie. Pokazujcie więcej takich miejsc", "Jordańczycy bardzo mili ludzie" — piszą w komentarzach zachwyceni fani.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Obowiązkowa kąpiel w Morzu Martwym
Będąc w Jordanii, trudno odmówić sobie kąpieli w Morzu Martwym, czyli tak naprawdę niezwykle słonym jeziorze, bo niesie ona za sobą wiele korzyści. Nic dziwnego, że skorzystali z niej również Cichopek i Kurzajewski. "Kolejny punkt na trasie naszej jordańskiej wycieczki — Morze Martwe. Błoto z tego morza to naturalny kosmetyk — pielęgnuje, koi, leczy dzięki bogactwu minerałów. W domy często smarujemy się błotkiem z córcią, ależ mamy wtedy fun" - wyjaśnia aktorka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Warto podkreślić, że korzystne działanie mają nie tylko wypełniające zbiornik woda oraz błoto, ale również tamtejsze powietrze. Bogate jest ono w wiele mikroelementów, a położenie zbiornika w depresji sprawia, że zawartość tlenu jest wyższa niż na poziomie morza.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.