Paryż, Francja - uwaga, złodzieje!
Zwiedzanie Paryża to szkoła turystycznego przetrwania. Organizacje przestępcze biorą na cel zdezorientowanych, nieznających realiów cudzoziemców. W metrze, obiektach turystycznych, na zatłoczonych placach i ulicach kieszonkowcy i złodzieje *tylko czekają na okazję. Pod *wieżą Eiffela, w okolicach Luwru *czy *katedry Notre Dame mnóstwo jest ludzi, którzy turystom na siłę wkładają do ręki "pamiątki" i każą za nie zapłacić. Są nachalni i niełatwo się ich pozbyć. Jakiś czas temu policja zatrzymała dobrze zorganizowaną grupę kieszonkowców, która przebrana za turystów wyposażonych w aparaty fotograficzne, w najpopularniejszych punktach miasta okradała przyjezdnych. Z powodu plagi kradzieży pracownicy Luwru *przeprowadzili nawet jednodniowy protest i muzeum było zamknięte. Także przy bankomatach ryzyko bycia okradzionym jest wielokrotnie większe. Niemal wszędzie trzeba się mieć na baczności. W *Paryżu *zdarzają się też *rozboje. Dwa lata temu na ulicach miasta napadnięto Naomi Campbell.
Słynna modelka została powalona na ziemię i obrabowana. Sytuacja jest na tyle poważna, że jakiś czas temu czołowe domy mody, takie jak: Chanel, Dior czy Hermes, zaapelowały do policji o podjęcie nadzwyczajnych działań, aby nie byli zmuszeni przenieść biznesu do Londynu i Mediolanu.