Trup w okularach
To jedno z najbardziej makabrycznych odkryć, jakiego dokonali kontrolerzy w ostatnich latach. Przykuty do wózka chory na Alzheimera Kurt Willi Jarant podróżował z Berlina do Manchesteru w towarzystwie córki i wnuczki. Rodzina wytłumaczyła pracownikom lotniska, że skryty za ciemnymi okularami dziadek śpi i nie należy go budzić. - Nie daliśmy się nabrać i jeden z kontrolerów dotknął ręki pana Jaranta. Okazało się, że była lodowata - opowiadał lokalnej gazecie o tym wydarzeniu pracownik portu lotniczego. Po oględzinach stwierdzono, że dziadek nie żyje, a rodzina wymyśliła ten podstęp, by nie płacić za transport trumny.