"Czarne pszczoły" w Polsce. Ekolodzy apelują o jedno
W sieci głośno zrobiło się o zadrzechni fioletowej, nazywanej przez wielu "czarną pszczołą". Przez kilkadziesiąt lat gatunek ten uważano za wymarły. Choć od pewnego czasu ponownie pojawia się w naszym kraju, a obejmującą go ochronę zmniejszono z całkowitej na częściową, ekolodzy wciąż apelują o jedno.
"Pszczoła czarna" to gatunek błonkówki z rodziny pszczołowatych i podrodziny zadrzechniowatych. W Polsce w latach 1868-1935 gatunek ten został odnotowany w ośmiu stanowiskach. W późniejszej części XX wieku nie był już notowany, dlatego też w 2002 r. znalazł się na Czerwonej liście zwierząt ginących i zagrożonych w Polsce, jako gatunek wymarły. Z kolei w Polskiej czerwonej księdze zwierząt pojawiła się adnotacja, że gatunek ten jest "prawdopodobnie wymarły".
Wyjątkowy owad
Słowo "prawdopodobnie" zostało użyte bardzo zasadnie. Po kilkudziesięciu latach okazało się, że "czarne pszczoły" zaczęto ponownie dostrzegać w Polsce. W sumie w latach 2005-2016 odnaleziono je na sześciu stanowiskach: w Poleskim Parku Narodowym, Bieszczadach Zachodnich, Wrocławiu, Oławie, Miechowie i Włoszczowej.
Od 2004 r. przez 10 lat owad objęty był ochroną całkowitą, natomiast w 2014 r. zmieniono formę chronienia go na częściową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie tylko Hurghada i Sharm el Sheikh. "Afrykańskie Karaiby" będą hitem?
Okazuje się więc, że zadrzechnia fioletowa wróciła do naszego kraju już ok. 20 lat temu, ale wciąż każde spotkanie z nią wzbudza spore emocje. Szczęściarze, którym uda się zobaczyć taki okaz na własne oczy, od razu go fotografują, a zdjęcia udostępniają w sieci. Takie nagranie, autorstwa jednej z mieszkanek Kędzierzyna-Koźla, kilka dni temu zostało opublikowane na stronie Lokalna24.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Ochrona "czarnej pszczoły"
Ekolodzy stale apelują, aby nie zabijać tych wyjątkowych owadów, a także włączyć się w ich ochronę. Na rządowej stronie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przeczytać można o tym, jak ważną funkcję w ekosystemach pełnią pszczoły. Oczywiście chodzi o to, że zapylając rośliny, przyczyniają się do utrzymywania różnorodności biologicznej.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Ponadto znajdziemy tam informacje, jak im pomagać. Można np. w ciepłych i nasłonecznionych skrajach lasów, a także w przydomowych sadach i ogrodach czy na obrzeżach osiedli pozostawiać spróchniałe lub suche drewno, w którym swoimi potężnymi żuwaczkami pszczoły wygryzą korytarze o średnicy ok. 1,2 cm. Będą służyć im jako bezpieczne miejsce do składania jaj.
Po drugie, możemy pomóc, zapewniając bazę pokarmową w bliskim sąsiedztwie gniazda zadrzechni. Owady te preferują takie gatunki roślin zielnych jak: komonica zwyczajna, kozibród łąkowy, świerzbnica polna, orlik pospolity, cieciorka pstra, żmijowiec zwyczajny czy lebiodka pospolita. Przede wszystkim nie powinniśmy jednak zbliżać się do gniazda. W przeciwieństwie do innych pszczół samotnic zadrzechnie bronią miejsca gniazdowania, niepokojone zachowują się w sposób agresywny, a sprowokowane mogą użądlić.
Źródło: gov.pl/Wikipedia/planeta.pl/lokalna24