Długi weekend styczniowy. "Są jeszcze miejsca na Zanzibar"
Na początku stycznia czeka nas pierwszy długi weekend w 2023 roku. 6 stycznia to piątek, więc biorąc cztery dni urlopu, mamy do dyspozycji dziewięć dni wolnego. Dokąd warto się wybrać? Wczoraj prezentowaliśmy najtańsze kierunki, dziś o zdanie pytamy Piotra Henicza, wiceprezesa biura podróży Itaka.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Wczoraj analizowaliśmy najtańsze opcje na styczniowy wypad. Najbardziej budżetowo wypadła Malta, gdzie tydzień ze śniadaniami spędzimy poniżej 1000 zł. Świetną opcją okazał się także Egipt (tygodniowe all inclusive za mniej niż 2 tys. zł) i Dubaj, gdzie można liczyć na temperatury w okolicach 25 st. C. Wśród kierunków typowo egzotycznych na urlop all inclusive numerem jeden jest z kolei Dominikana, gdzie na urlop wydamy od 5,5 tys. zł.
Czytaj więcej: Długi weekend styczniowy. Tam jest najtaniej!
Najlepsze kierunki na styczniowy długi weekend
Wybór w biurach podróży jest bardzo duży. Jakie kierunki szczególnie warto rozważyć w styczniu? O zdanie zapytaliśmy wiceprezesa Itaki.
- Na długi weekend styczniowy zapraszamy do egipskiej Taby znanej z wysokiej klasy hoteli i miejsc nurkowych - mówi Piotr Henicz w rozmowie z WP Turystyka. - Polecamy Wyspy Kanaryjskie: Teneryfę i Gran Canarię. Na Gran Canarię i Fuerteventurę wprowadzamy terminy stricte długoweekendowe, czyli wyloty w piątek 6 stycznia i powroty 10 stycznia (Gran Canaria) oraz 9 stycznia (Fuerteventura).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
- Są jeszcze miejsca na Zanzibar. Miłośników zwiedzania zapraszamy na jeden z naszych wycieczkowych hitów: "Rabat dla Berbera", czyli wycieczkę objazdową po Maroku - dodaje wiceprezes Itaki.
Turcja - oryginalna propozycja dla narciarzy
Dla tych, którzy w styczniu zamiast wygrzać się pod palmami wolą poszusować po ośnieżonych stokach, biura podróży mają ciekawą propozycję. - Narciarzom polecamy stoki w Turcji: Erciyes oraz Uludag. Narty połączone z dwudniowym pobytem w Istambule - mówi Piotr Henicz.
Turcja z roku na rok przekonuje do siebie coraz więcej turystów, którzy wybierają ją zamiast alpejskich stoków.
Erciyes, którego nazwa pochodzi od wygasłego wulkanu - najwyższego na obszarze Kapadocji - oferuje świetne warunki dla entuzjastów sportów zimowych. Do dyspozycji jest ponad 100 km tras, o zróżnicowanym stopniu trudności, które biegną wzdłuż stoków wulkanu.
Czytaj więcej: Narty w Turcji. Szusowanie wzdłuż zboczy wulkanu
Prawdziwą gratką są też trasy skitourowe prowadzące na sam szczyt, z którego przy odpowiedniej pogodzie można dostrzec na horyzoncie Morze Czarne na północy oraz Morze Śródziemne od strony południowej.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.