Dom, w którym urodził się Adolf Hitler. Rząd zdecydował, co z nim zrobić
W austriackim mieście Braunau am Inn znajduje się dom, w którym przyszedł na świat Adolf Hitler. Jednocześnie miejsce to jest od kilku lat osią sporu między właścicielami a władzami państwowymi. Teraz Sąd Najwyższy orzekł, do kogo będzie należał budynek.
Trzykondygnacyjny dom wybudowano w XVII w. i od tamtej pory wielokrotnie zmieniał właścicieli. Mieszkanie, w którym w 1889 r. przyszedł na świat przyszły fühler, nie należało do rodziny Hitlerów, tylko było przez nią wynajmowane. Młody Adolf mieszkał tam do trzeciego roku życia, a ponad 20 lat później, w 1913 r., budynek został kupiony przez członka rodziny Pommerów.
Nieruchomość należała do tej rodziny do 1938 r., kiedy została zmuszona do jej sprzedaży Martinowi Bormanowi, sekretarzowi Hitlera. Po wojnie Pommerowie odzyskali dom, a w 1972 r. zaczęli wynajmować budynek austriackiemu MSW, które przekształciło pomieszczenia na ośrodek dla osób niepełnosprawnych.
Problemy zaczęły się w 2011 r., kiedy właścicielka, Gerlinde Pommer, nie zgadzała się m.in. na przeprowadzenie remontu i stale podnosiła czynsz. W takiej sytuacji ministerstwo wypowiedziało umowę i od tej pory budynek stał pusty.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Rząd austriacki obawiał się jednak, że dom może stać się ośrodkiem kultu neonazistów. By temu zapobiec, parlament w 2016 r. przegłosował ustawę, dzięki której państwo przejęło kontrolę nad nieruchomością. Jako rekompensatę właścicielka miała otrzymać 310 tys. euro (ok. 1,3 mln zł), ale uznała tę kwotę za zaniżoną.
Kobieta oddała sprawę do sądu, żądając podniesienia rekompensaty do 1,5 mln euro (ok. 6,5 mln zł), co uzasadniała "szczególnym znaczeniem historycznym" budynku, a sąd przyznał jej rację. Z tą decyzją nie zgodziła się strona rządowa i złożyła apelację. Sąd w Linzu powołał własnego eksperta, który stwierdził, że odpowiednią kwotą do wypłaty będzie 810 tys. euro (ok. 3,5 mln zł), a austriacki Sąd Najwyższy potrzymał ten wyrok.
Tym samym "Dom Hitlera" stał się własnością państwa. MSW planuje przeprowadzić w środku gruntowny remont, który ma zmienić budynek nie do poznania. W tym celu będzie rozpisany konkurs architektoniczny, ale jak przyznał minister spraw wewnętrznych Austrii, Wolfgang Peschorn, udzielając wywiadu agencji DPA, na rozbiórkę obiektu się nie zanosi. Mimo wszystko bowiem jest to zabytek, ale sama zmiana wyglądu budynku ma powstrzymać "odnowienie jakichkolwiek form narodowosocjalistycznej aktywności".
Źródło: Rzeczpospolita/DPA
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl