Fani pożegnają kapitana. "Te wszystkie powietrzne ptaki zapłaczą się!"
Przez niemal cztery dekady był kapitanem PLL LOT. Jerzy Makula żegna się z zajęciem lada moment. Internauci chcą go pożegnać. W jego urodziny, okrągłe 65., pojawią się w okolicach lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
"Po prawie 40 latach pracy w PLL LOT 29 września 2017 Kapitan Jerzy Makula po raz OSTATNI siądzie za sterami samolotu Boeing 787 Dreamliner aby wylądować na ... emeryturze. W dniu 65 urodzin Jurka zapraszamy wszystkich przyjaciół i sympatyków na symboliczne pożegnanie" – czytamy na stronie wydarzenia na Facebooku, którym interesują się tysiące osób.
Wiedzą, że kapitan wykona swój ostatni lot z Chicago. W Warszawie będzie 29 września po południu i chyba wie, co czeka go na miejscu. Pożegnanie organizują koledzy i koleżanki z LOT, którzy zapraszają sympatyków kapitana do swojej siedziby. Makula jest jednym z najbardziej utytułowanych pilotów w historii polskiego lotnictwa sportowego, ale to też ulubieniec pasażerów. Prawdziwa legenda, którą darzą wielkim szacunkiem. Wystarczy poczytać komentarze w sieci, by się o tym przekonać.
"Szacun Kapitanie, pomyślności na nowej drodze życia", "Panie Kapitanie to NIEMOŻLIWE, PILOT-LEGENDA na emeryturze. Te wszystkie powietrzne ptaki zapłaczą się", "To raczej smutna wiadomość - ale teraz Pan kpt. będzie latał gdzie tylko zechce", "Nigdy nie zapomnę lotu Tu-154 z panem Jerzym, kiedy jeszcze był F/O. Już wtedy co tydzień stałem w kolejce do kiosku po Skrzydlatą Polskę. Jak stewardesa uchyliła drzwi do kokpitu i zobaczyłem pana Jerzego, nogi się pode mną ugięły. Leciałem z MISTRZEM!!!" – piszą i wspominają internauci. Wszyscy, bez wyjątku, życzą kapitanowi Makule jak najlepiej, po cichu licząc, że jeszcze się z nim gdzieś spotkają.