Ferie 2023 w górach. Tam warunki są znakomite
Choć coraz więcej Polaków zimą stawia na ciepłe kraje, ogromna część rodaków nie wyobraża sobie zimowego wyjazdu bez śniegu i gór. Pogoda w kraju jest niestety dość niepewna, więc chętnie decydują się na wyjazd za granicę. Jakie kierunki są najpopularniejsze?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Tegoroczny sezon zimowy pogodowo nie zachwyca. Stoki w polskich górach są sztucznie naśnieżane, ale dodatnie temperatury odbierają połowę radości z pobytu w górach. Dodatkowo jest drogo - ceny noclegów wzrosły średnio o 20 proc.
Oba te czynniki sprawiają, że fani śnieżnego szaleństwa, coraz chętniej rozważają kierunki zagraniczne, szczególnie alpejskie, gdzie wiele ośrodków, ze względu na położenie na dużej wysokości, śnieg ma gwarantowany.
Na narty za granicę - królują Austria i Włochy
- Polacy na narty bardzo chętnie wyjeżdżają za granicę. Duża liczba tras i ich różnorodność powoduje, że każdy znajdzie dla siebie coś odpowiedniego - mówi Marzena German z Wakacje.pl. - To ważne nie tylko z perspektywy doświadczonych narciarzy, ale też osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze sportami zimowymi, a już na pewno nie do przecenienia przez mieszane grupy, z których część osób jeździ wyśmienicie, a inne preferują zdecydowanie łatwiejsze trasy - dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Jeśli chodzi o wyjazdy własnym autem, Polacy chętnie stawiają na Austrię. Plusem jest niewielka odległość od kraju nad Wisłą, ale także wiele ośrodków na lodowcach, które pozwalają na białe szaleństwo także poza sezonem. Zimą, nawet jak jest wyjątkowo ciepła, o śnieg nie trzeba się tam martwić.
- Większość osób na narty wybiera się samochodem, a do Austrii, w zależności od tego, z którego regionu Polski następuje wyjazd, dojechać można w ciągu jednego dnia - przyznaje Marzena German.
Jak informuje Katarzyna Gaczorek z Tyrolskiej Organizacji Turystycznej, wszystkie ośrodki narciarskie w Tyrolu są czynne i radzą sobie dobrze z aktualnymi warunkami pogodowymi. Bardzo dobre warunki na stokach panują powyżej 2000 m n.p.m.
- Narciarze nie muszą obawiać się o swój urlop narciarski, od poniedziałku codziennie pada śnieg i w najbliższych dwóch tygodniach przewidywane są duże opady białego puchu - mówi Katarzyna Gaczorek.
Do najpopularniejszych miejsc należy Dolina Stubai w Tyrolu, gdzie na fanów dwóch desek czeka największy w Austrii ośrodek narciarski na lodowcu. Mogą tam korzystać z 26 kolejek i wyciągów, które łączą 35 tras zjazdowych o różnym stopniu trudności.
Tydzień w pensjonacie czterogwiazdkowym bez wyżywienia zarezerwujemy w Tyrolu od 1200 zł za osobę. Za pobyt z dwoma posiłkami zapłacimy od 1400 zł. W cenie nie ma dojazdu.
Czytaj więcej: Stubai. Ukochane miejsce Polaków na narty
Polacy bardzo chętnie wybierają się na narty do Włoch, gdzie poza odpowiednią ilością białego puchu, na narciarzy czeka dużo słońca i pyszne jedzenie.
- Warunki we wszystkich ośrodkach narciarskich Dolomitów są znakomite – deklaruje Andy Varallo, prezes Dolomiti Superski (sieć ośrodków w północnych Włoszech objętych wspólnym karnetem). - Wzrost temperatur między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem – co nie jest niczym nowym w Dolomitach o tej porze roku – nie spowodował u nas żadnych problemów w utrzymaniu tras zjazdowych – dodaje.
Zapewnił, że wszystkie wyciągi narciarskie Dolomiti Superski są otwarte dla narciarzy i działają nieprzerwanie. Nowe opady śniegu, które pojawiły się w ostatnich dniach, dodatkowo stworzyły idealne warunki i dają perspektywę na udaną drugą część sezonu zimowego.
- W Trentino zima w pełni i stoki pięknie ośnieżone. Świetne warunki w tym sezonie zimowym są zatem gwarantowane - potwierdza Fabio Gerola z Trydenckiej Organizacji Turystycznej.
Tydzień we Włoszech bez wyżywienia zarezerwujemy nawet poniżej 1000 zł. Oferty z dwoma posiłkami podczas ferii rozpoczynają się od 1200-1300 zł.
Na narty samolotem
Choć większość Polaków na narty jeździ własnym autem, z danych eSky.pl wynika, że z roku na rok coraz więcej rodaków decyduje się na dotarcie do kurortów narciarskich drogą lotniczą.
- Liczba rezerwacji do miast położonych w małej odległości od najpopularniejszych kurortów zwiększyła się o 32 proc. w porównaniu do ubiegłego roku - mówi Deniz Rymkiewicz, rzecznik prasowy eSky.pl. - Najczęściej decydują się na podróż lotniczą do jednego z miast narciarskich pary bez dzieci oraz rodziny z dziećmi w wieku powyżej 12 lat. Co więcej, linie lotnicze dostrzegły, że klienci są coraz bardziej chętni do "latania" na narty i wprowadziły różnorodne promocje cenowe na bagaż niestandardowy - np. u narodowego przewoźnika zapłacimy około 250 zł za przewóz sprzętu narciarskiego.
Według danych eSky.pl, do najpopularniejszych kierunków zalicza się włoskie Livigno oraz Val di Sole, znajdujące się niedaleko lotnisk w Wenecji oraz Mediolanie. Oprócz Włoch, na liście jest Austria oraz Francja.
Przykładowo w tanich liniach bilet w dwie strony z Warszawy do Mediolanu-Bergamo zarezerwujemy już od 139 zł. Do tego trzeba dodać koszt przewozu nart (w Ryanairze 216 zł w jedną stronę).
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.