Galicja - inne oblicze Hiszpanii

Wszystko tu kręci się wokół różnorakich peregrynacji: pielgrzymka do Santiago, podróże Kolumba, uganianie się za wpółdzikimi końmi.

_ U stóp twierdzy w Baiona znajduje się wielka marina, a na jej środku cumuje muzem-replika słynnej La Pinty Krzysztofa Kolumba. _

Tradycyjną muzykę ludową gra się tutaj na bębnach i instrumencie przypominającym kobzę, o nazwie gaita galega.

Galicyjskie czarownice meigas nie były tak złe,
jak znane w całej Hiszpanii brujas – były też znachorkami i uzdrowicielkami.

Fabryka mydła na wyspie La Toja koło Pontevedry.

Na początku lata w całej Galicji odbywają się Rapas de Bestas – spędy półdzikich koni, połączone z obcinaniem i aukcjami włosia.

Średniowieczne Combados jest stolicą regionu produkującego jedno z najlepszych galicyjskich win – albarino.

Dolina rzeki Mino jest pełna śladów osadnictwa ze szystkich epok, co nie dziwi, gdy patrzy się na sielskość krajobrazu (widok
z Góry św. Tekli, gdzie znajduje się odrestaurowana osada Celtów).

Powszechne przydomowe „trumienki”, zwane horreos, są w rzeczywistości tradycyjnychi spichlerzami.

Barokowe
wieże katedry
w Santiago
de Compostela działają jak magnes na pielgrzymów i najzwyk-lejszych turystów.

Niezwykły kościółek na wyspie La Toja koło Pontevedry jest cały pokryty muszlami vieira, co ma chronić go przed wilgocią oceanu.

Muszle vieira są symbolem pielgrzymki do Santiago de Compostela. Nosi je na plecach większość osób podążających do grobu św. Jakuba.

Dzielnica żydowska
w mieście Ribadavia była najważniejszym skupiskiem sefardyjskim w Galicji.

Romańskie kościoły to w Galicji powszechne zjawisko, ponieważ nigdy nie przetoczyły się tędy fronty niszczących wszystko na swojej drodze wojen.