Góralu, czy ci nie żal? Na Podhalu stoją puste domy emigrantów
W 2016 r. artystka z Podhala stworzyła projekt "All This Is America" Poświęciła go opuszczonym domom górali-emigrantów. Takich w polskich górach są dziesiątki. Od lat czekają na swoich właścicieli.
"Projekt Natali Dołgowskiej to opowieść o migracji mieszkańców Podhale do Stanów Zjednoczonych. Te wyprawy nad ocean doprowadziły do powstania domów, które zbudowano w ojczyźnie, mając nadzieję na życie po powrocie. Stojące dzięki amerykańskim dolarom miały być duże – po to by pomieścić wielkie rodziny. Pozostały jednak puste - Ameryka wchłonęła kolejne generacje górali, którzy nigdy nie wrócili do Polski" – czytamy o projekcie na stronie artystki.
Natalia wychowała się na Podhalu, więc "All This Is America" to coś bardzo osobistego. Czuła, że musi o tym opowiedzieć. – Pojechałam do domu i pomyślałam, że całe Podhale, moje dzieciństwo, łączy się z Ameryką – mówiła w zeszłorocznej rozmowie z "Vice". Z założenia projekt miał być poświęcony ludziom, nie domom. Koncepcja szybko się jednak zmieniła. Do Natalii dotarło, że na owe domy szły niekiedy miesięczne, emigranckie pensje.
Górale chcieli wrócić, na miejscu zostali sąsiedzi. Natalia wspominała, że nie miała z nimi łatwo. Niektórzy brali ją za agentkę nieruchomości. – Przywiązanie do ziemi i własności jest super ważne. Wartość ziemi jest duża, więc zdarzają się kłótnie o centymetry. Aspekt sentymentalnej mentalności miesza się z finansowym – mówiła. Jej chodziło jednak wyłącznie o zdjęcia, głównie z okolic Zakopanego, które mówią same za siebie.
"All This Is America to wizualna kolekcja mikroekonomii, ilustrująca bardzo powszechne współczesne zjawisko: rozłam między warunkami pracy a wyimaginowanym stylem życia. W czasach, gdy poszukiwanie pracy wymusza migrację w skali globalnej, powrót do ojczyzny często okazuje się niemożliwe. Kwestia ta nie dotyczy wyłącznie Podhala. Problem osłabiających się populacji wsi etc. istnieje w całej Polsce" – brzmi dalszy opis projektu Dołgowskiej. Dlatego właśnie chyba znów jest o nim głośno.