Indie/ "Toksyczne" święta zatruwają rzeki i jeziora

Toksyczne chemikalia z posągów bóstw zanurzanych w rzekach i jeziorach w Indiach z okazji świąt zatruwają wody, zabijają ryby i zanieczyszczają zbiory - poinformowali eksperci i obrońcy środowiska.

_ Toksyczne chemikalia z posągów bóstw zanurzanych w rzekach i jeziorach w Indiach z okazji świąt zatruwają wody, zabijają ryby i zanieczyszczają zbiory - poinformowali eksperci i obrońcy środowiska. _

We wrześniu i październiku wyznawcy hinduizmu obchodzą wielodniowe święta, oddając cześć różnym bóstwom, jak przedstawiany z głową słonia Ganeśa czy dosiadająca tygrysa Durga, groźny aspekt małżonki boga Śiwy. Dziesięcioręka Durga ma niszczyć wszelkie zło.

Uznawanemu za boga obfitości i dobrobytu Ganeśi, który, uosabiając witalność i żywotność, ma usuwać przeszkody i zapewniać powodzenie, poświęcone jest Ganeśaćaturthi. Obchody trwają ok. 10 dni na przełomie sierpnia i września. Ku czci Durgi obchodzi się równie długie święto miesiąc później.

Wierni adorują podczas nich starannie wymalowane i udekorowane wizerunki bóstw, następnie w procesji zanoszą je na brzeg rzeki, jeziora lub morza i zanurzają w wodzie lub topią.

Obrońcy środowiska alarmują, że figury często wykonane są z nierozkładających się biologicznie materiałów - plastiku, cementu, gipsu, i malowane toksycznymi farbami.

Farby zanieczyszczają wodę, którą wieśniacy nawadniają uprawy; tą drogą toksyny dostają się do żywności - powiedział Shyam Asolekar z indyjskiego Instytutu Technologii w Bombaju. \"Nawet ich śladowe ilości są w najwyższym stopniu toksyczne, ponieważ odkładają się w organizmach i akumulują w ludzkich tkankach\" - ostrzegł Asolekar, który gruntownie badał skutki hinduskich obyczajów świątecznych.

Farby zawierają rtęć, kadm i ołów. Metale wchodzą do łańcucha pokarmowego - najpierw zatruwają wodę, potem ryby, a na dalszym etapie - ludzi.

Obrońcy środowiska przypominają, że gips, który nie rozpuszcza się łatwo w wodzie, zmniejsza w niej ilość tlenu i w rezultacie giną ryby i inne wodne organizmy.

Pozostałości zeszłorocznych posągów, których część miała do siedmiu metrów wysokości, nadal pływają w rzekach i zbiornikach wodnych Bombaju. W mieście tym podczas Ganeśaćaturthi w wodzie ląduje około 160 tysięcy figurek Ganeśi.

Tradycyjnie figury takie robiono z gliny i malowano barwnikami roślinnymi. Ale komercjalizacja świąt oznacza, że ludzie chcą większych i jaskrawszych posągów i nie zadowalają się przyjaznymi dla środowiska naturalnymi materiałami.

Władze 17-milionowego Bombaju poinformowały, że w tym roku, aby zmniejszyć zanieczyszczenie, wykopano 48 stawów do obmywania i topienia posągów.

Około 80 procent z ponadmiliardowej ludności Indii to wyznawcy hinduizmu.

(PAP)

klm/ mc/

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru