Japończycy kochają Hachiko. Poruszająca historia psa ze stacji Shibuya
Na zatłoczonej stacji Shibuya w Tokio stoi figura psa wykonana z brązu. Przedstawia pupila, który żył naprawdę - w pierwszej połowie ubiegłego wieku. Mimo upływu lat Japończycy wciąż znają jego imię. Był dla nich prawdziwym bohaterem.
15.07.2019 | aktual.: 27.07.2020 09:16
Nazywał się Hachiko, a do historii przeszedł jako najwierniejszy pies znany Japończykom. Przyszedł na świat w 1923 r. na jednej z farm i niedługo później znalazł się pod opieką profesora Hidesaburo Ueno. Od tamtej pory był jego prawdziwym przyjacielem.
Czworonożny kompan każdego dnia odprowadzał mężczyznę na peron na stacji Shibuya, na której profesor Ueno kupował bilet, wsiadał w pociąg i jechał do pracy. A Hachiko czekał na powrót swojego właściciela. Każdego dnia. Zwierzę szybko zyskało sympatię pracowników stacji, jak i samych pasażerów. Zawsze miał pod dostatkiem jedzenie i świeżą wodę.
O wyjątkowej więzi, łączącej profesora Ueno i jego psa, było coraz głośniej. Na ich temat zaczęła pisać lokalna prasa, a część osób specjalnie udawała się na dworzec, aby zobaczyć "najwierniejszego czworonoga znanego ludzkości". Pewnego dnia mężczyzna nie przyszedł odebrać swojego przyjaciela ze stacji - zmarł. Jednak Hachiko nie przestawał wierzyć, że jego pan po niego wróci i jeszcze przez kilka lat przesiadywał na słynnej stacji Shibuya. Kiedy odszedł z tego świata, mieszkańcy go nie pochowali.
Lubili go tak bardzo, że postanowili spreparować jego ciało i umieścić w muzeum Akita. Natomiast w miejscu, w którym niegdyś Hachiko wyczekiwał z utęsknieniem właściciela, stoi dziś pomnik. Jest bardzo chętnie odwiedzany przez Japończyków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl