Japończycy kochają Hachiko. Poruszająca historia psa ze stacji Shibuya
Na zatłoczonej stacji Shibuya w Tokio stoi figura psa wykonana z brązu. Przedstawia pupila, który żył naprawdę - w pierwszej połowie ubiegłego wieku. Mimo upływu lat Japończycy wciąż znają jego imię. Był dla nich prawdziwym bohaterem.
Nazywał się Hachiko, a do historii przeszedł jako najwierniejszy pies znany Japończykom. Przyszedł na świat w 1923 r. na jednej z farm i niedługo później znalazł się pod opieką profesora Hidesaburo Ueno. Od tamtej pory był jego prawdziwym przyjacielem.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Czworonożny kompan każdego dnia odprowadzał mężczyznę na peron na stacji Shibuya, na której profesor Ueno kupował bilet, wsiadał w pociąg i jechał do pracy. A Hachiko czekał na powrót swojego właściciela. Każdego dnia. Zwierzę szybko zyskało sympatię pracowników stacji, jak i samych pasażerów. Zawsze miał pod dostatkiem jedzenie i świeżą wodę.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
O wyjątkowej więzi, łączącej profesora Ueno i jego psa, było coraz głośniej. Na ich temat zaczęła pisać lokalna prasa, a część osób specjalnie udawała się na dworzec, aby zobaczyć "najwierniejszego czworonoga znanego ludzkości". Pewnego dnia mężczyzna nie przyszedł odebrać swojego przyjaciela ze stacji - zmarł. Jednak Hachiko nie przestawał wierzyć, że jego pan po niego wróci i jeszcze przez kilka lat przesiadywał na słynnej stacji Shibuya. Kiedy odszedł z tego świata, mieszkańcy go nie pochowali.
Lubili go tak bardzo, że postanowili spreparować jego ciało i umieścić w muzeum Akita. Natomiast w miejscu, w którym niegdyś Hachiko wyczekiwał z utęsknieniem właściciela, stoi dziś pomnik. Jest bardzo chętnie odwiedzany przez Japończyków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl