Kontrowersyjny posąg w Portugalii. Burmistrz miasta nie chce go usunąć
Choć monument XIX-wiecznego pisarza Camilo Castelo Branco w objęciach nagiej kobiety wzbudza spore kontrowersje od momentu powstania, burmistrz Porto odmawia usunięcia pomnika. W przeszłości sam chciał go zlikwidować, teraz stwierdził, że jest to niemożliwe.
Monument, który przedstawia pisarza z nagą kobietą, został odsłonięty w 2012 r. przy Largo Amor de Perdicao, w centrum portugalskiego miasta. Dzieło autorstwa Francisco Simoesa przedstawia Camilo Castelo Branco przytulonego z Aną Placido, jego wielką miłością. Burmistrz Porto, Rui Moreir, który w przeszłości sam popierał usunięcie pomnika pisarza, niespodziewanie wycofał się z planu demontażu monumentu. Polityk twierdzi, że decyzja ta jest niewykonalna, gdyż pomnik to darowizna.
Kontrowersji nie brakuje
Decyzja burmistrza Porto jest krytykowana przez różne grupy, organizacje oraz mieszkańców. Jego stanowisko nie podoba się szczególnie przedstawicielom środowisk katolickich oraz organizacji feministycznych.
Jak donoszą portugalskie media, zwolennicy usunięcia pomnika autora powieści "Miłość zatracenia" twierdzą, że monument, który promuje goliznę "jest w złym smaku" i może promować "niemoralne postawy". Ponadto część portugalskiego społeczeństwa uważa, że monument poniża kobiety, sprowadzając je do roli "obłapianych kochanek".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyjątkowe miejsce w Europie. "Błękit oceanu i przepiękne klify, które kryją tajemnicze plaże i jaskinie"
Portugalczycy podzieleni
Była portugalska eurodeputowana z chadecko-ludowej partii CDS-PP Ilda Figueiredo twierdzi, że pomnik jest przejawem braku równouprawnienia, a także szacunku dla pamięci pisarki Any Placido, po uwiedzeniu której Castelo Branco trafił w 1861 r. do więzienia.
- Ana Placido była kobietą wyjątkową. Jeśli chce się ją tu upamiętnić nagą, nie sprzeciwiam się temu, ale żądam, aby Camilo również był na pomniku goły. Albo oboje nadzy, albo razem ubrani - apeluje eurodeputowana.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Mieszkańcy nie poddają się i zbierają podpisy pod petycją, aby usunąć pomnik. Jednak są też Portugalczycy, którym rzeźba zupełnie nie przeszkadza. "Nie mam z tym żadnego problemu i nie widzę, w czym jest problem. Jeśli w tym tempie będzie wszystko postępować, to zaraz będą chcieli Adama i Ewę ubrać", "Przesadzają. Szybka interwencja nie jest potrzebna" - czytamy w mediach społecznościowych.
Źródło: PAP/cmjornal.pt