Trwa ładowanie...
inne
04-09-2009 10:59

Kościół katolicki gigantycznym biurem podróży

Kościół katolicki staje się gigantycznym biurem podróży. Jest największym organizatorem wypoczynku dla setek tysięcy dzieci i młodzieży.

Kościół katolicki gigantycznym biurem podróżyŹródło: PAP/Jerzy Undro, fot: WP
d2aifjp
d2aifjp

Kościół katolicki staje się gigantycznym biurem podróży. Jest największym organizatorem wypoczynku dla setek tysięcy dzieci i młodzieży.

Zapraszamy dzieci na organizowany przez naszą parafię wyjazd do parku dinozaurów w Zatorze i parku miniatur w Inwałdzie – usłyszałem na Mszy w ubiegłą niedzielę w jednym z katowickich kościołów. Nie zwróciłem na ogłoszenie uwagi. Słyszę setki podobnych zapowiedzi. Te małe elementy układają się w gigantyczną mozaikę, z której wynika, że to Kościół jest największym nad Wisłą organizatorem letniego wypoczynku najmłodszych.

Biuro Podróży Caritas

Tylko na same wakacyjne kolonie organizowane przez Caritas Polską wyjechało w tym roku 80 tys. dzieci. Dla tysięcy dzieci wywodzących się z uboższych rodzin Wakacyjna Akcja Caritas to jedyna szansa na atrakcyjny wypoczynek poza miejscem zamieszkania. Kolonie organizowane są w najpiękniejszych zakątkach Polski: w Tatrach, Beskidach, Karkonoszach, Sudetach, na Mazurach i nad morzem. Prawie 50 tys. dzieci wyjechało na turnusy organizowane bezpośrednio przez biura diecezjalne Caritas. Nad Wisłą wypoczywało w tym roku ponad 4,5 tys. dzieci ze Wschodu, głównie z Białorusi, Ukrainy, Litwy, Rosji, Łotwy i Mołdawii. Choć Caritas pozostaje liderem organizowania wypoczynku najmłodszych, i tę instytucję dotyka kryzys. W 2009 r. na organizowane przez nią wakacje wyjechało mniej dzieci niż przed rokiem. Wówczas na koloniach wypoczywało ponad 120 tys. najmłodszych. Tego lata udało się zgromadzić fundusze na sfinansowanie wypoczynku tylko 80 tys. kolonistów. Większość z nich to dzieci z ubogich rodzin, których nie stać na
pełną opłatę za zwykłe kolonie. W ośrodkach Caritas dopłata ze strony uczestników wynosi jedynie około 100–200 złotych i często jest w całości pokrywana przez ośrodki pomocy społecznej. To ogromna ulga dla domowych budżetów. Za dwutygodniowe wakacje maluchów zapłacimy średnio 700–1500 złotych.

Caritas diecezjalne dysponują 54 własnymi ośrodkami kolonijnymi, a 101 innych wypożycza na wakacje.

d2aifjp

Kto za to płaci? Skąd Caritas znajduje gigantyczne pieniądze na pokrycie kosztów letniego wypoczynku maluchów?

To przede wszystkim środki pozyskane z Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom (ok. 60 proc. wpływów przeznacza się właśnie na podobne wyjazdy). W czasie Adwentu rozprowadza się świece, których obecność na wigilijnym stole stała się już w wielu polskich domach tradycją. Wielu Polaków być może nie zdaje sobie sprawy, że finansuje tym samym wakacje dla najuboższych. Inne środki na wyjazdy dzieci pochodzą z dotacji ministerialnych, samorządowych oraz od darczyńców. W ub. roku koszt Wakacyjnej Akcji Caritas wyniósł prawie 21 mln zł.

30 tys. na oazach

Drugim „biurem podróży”, organizującym na masową skalę wypoczynek dla dzieci i młodzieży, jest Ruch Światło–Życie. 15-dniowe rekolekcje letnie to niezwykle ważny fragment oazowej formacji. W tym roku na letnie oazy wyjechało około 30 tys. młodych. Rekolekcje oazowe niegdyś odbywały się głównie na Podhalu i w Krościenku, dziś organizowane są we wszystkich polskich diecezjach.

Ile realnie kosztuje pobyt jednego oazowicza wyjeżdżającego na letnie rekolekcje? – pytam ks. Adama Wodarczyka, moderatora generalnego Ruchu Światło–Życie. – Od 300 do 500 złotych za 15 dni. To zależy od diecezji i od tego, czy uda się znaleźć jakieś dotacje. W ubiegłym roku wyjechało na oazy aż 49 tys. ludzi, w tym około 30 tys. młodzieży.

… i inni

Podobne formy wypoczynku organizują co roku setki organizacji, wspólnot czy ruchów. Z samych tylko Dzieci Maryi pojechało w tym roku na letni wypoczynek ponad 2000 osób – opowiada ks. Jan Morcinek, odpowiedzialny za ruch. Sporo wyjazdów organizują też ośrodki katolickie Centrum Edukacji Młodzieży Kana. Nie sposób objąć skali zjawiska. Każda prowincja zakonna organizuje we własnym zakresie wypoczynek dla najmłodszych.

d2aifjp

Aż 2,5 mln polskich katolików należy do blisko 200 ruchów i stowarzyszeń. Wiele z nich organizuje na własną rękę wypoczynek wakacyjny, zazwyczaj połączony z rekolekcjami.
Pisząc o wypoczynku organizowanym przez Kościół, nie sposób podać dokładnych danych. Trzeba byłoby zadzwonić do ponad 10 tys. parafii w Polsce. Większość wyjazdów to przecież inicjatywy lokalne. Są wśród nich i jednodniowe wypady do parku dinozaurów i trzytygodniowe obozy na Mazurach.

d2aifjp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2aifjp

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj