Dziwaczna strona natury
– Chinning miał być alternatywą do tradycyjnie pojmowanego piękna. Pozwoliłam sobie wyrazić tę dziwniejszą częścią mojej natury. A moi znajomi uznali to za zabawne – wyjaśnia kobieta. W końcu, jesienią ubiegłego roku Michelle wpadła na pomysł, by połączyć miłość do podróżowania z chinningiem. Nie spodziewała się, że pomysł spodoba się tak wielu osobom – konto na Instagramie wynalazczyni chinningu śledzi ponad 30 tys. osób. Cóż, mimo że już nawet Kim Kardashian twierdzi, że selfie są niemodne od co najmniej kilku lat, internauci wciąż znajdują na nie nowe, co raz bardziej zaskakujące sposoby.