Kuba - "ostatni dzwonek" na podróż sentymentalną

Przypływ amerykańskich dolarów może mieć jednak również zgubne skutki.

Łącznie w ciągu pierwszych pięciu miesięcy wyspę odwiedziło 1,7 miliona turystów, co stanowi wzrost o 15,3 proc. w porównaniu z okresem styczeń-maj ubiegłego roku - podaje komunikat kubańskiego Krajowego Biura Turystyki. Nadal największą grupę turystów wypoczywających na Kubie stanowią Kanadyjczycy. Za nimi sytuują się Niemcy, Francuzi, Brytyjczycy, Włosi, Argentyńczycy i Wenezuelczycy.

Kubańskie statystyki nie podają jeszcze bliższych danych dotyczących amerykańskich turystów odwiedzających wyspę, jednak według oceny tamtejszych ekonomistów ich liczba zwiększyła się o ok. 20 proc.

- Ogromny wzrost popularności Kuby wśród polskich turystów *odnotowujemy od ok. 2 lat - mówi Wirtualnej Polsce Michał Laskowski, dyrektor sprzedaży w portalu Qtravel.pl. - Kuba się urbanizuje, teraz po wznowieniu kontaktów z USA coraz szybciej *będzie zanikać ten "komunistyczny klimat Fidela", który jest największą atrakcją wyspy. Prawdopodobnie w ciągu najbliższych lat stanie się ona podobna do wszystkich innych turystycznych rajów, oferujących głównie białe plaże z palmami i piękną pogodę - dodaje.

Szybki wzrost liczby turystów przybywających na Kubę następuje od 17 grudnia ub. Po złagodzeniu przez prezydenta Baracka Obamę ograniczeń dotyczących podróży obywateli USA na Kubę wzrasta liczba Amerykanów odwiedzających wyspę leżącą po drugiej stronie Cieśniny Florydzkiej, ale obywateli USA nadal obowiązują pewne ograniczenia. Po trwającej przeszło pół wieku przerwie USA otworzą na powrót swą ambasadę w Hawanie, a Kuba - ambasadę w Waszyngtonie.

Od stycznia do maja tego roku do portów kubańskich zawinęły 174 statki wycieczkowe i pasażerskie, z ponad 62 tysiącami pasażerów na pokładach. Od roku 2012 do 2014 liczba statków pasażerskich zawijających na Kubę wzrosła sześciokrotnie.

Turystyka jest drugim źródłem dochodów Kuby, po eksporcie lekarzy i specjalistów z różnych innych dziedzin.

udm