Portugalska kuchnia
Gęste zupy, grillowane sardynki, suszone dorsze, domowe kiełbasy... Kuchnia portugalska jest nieskomplikowana, ale przy tym pyszna. Kto poszukuje prawdziwych miejscowych smaków, powinien przeszukać zakamarki miasta oddalone nieco od centrum. Dobrym wyborem będą zawsze restauracyjki w dzielnicach Bairro Alto albo Baixa. Obowiązkowe _ bacalhau _, czyli dorsza w jednym z 365 smaków (to ryba o randze niemal symbolu narodowego), dostaniemy niemal wszędzie, ale nie wszędzie od wyboru smaków może zakręcić się w głowie. Co ciekawe, danie narodowe, czyli właśnie dorsz, u brzegów Portugalii *nie występuje. Na miejscowe stoły sprowadzany jest z *Islandii i Norwegii. Jeśli jednak postanowimy spróbować innej ryby, prawdziwe kulinarne doznania gwarantuje Senhor Peixe w Parku Narodów. Posiłek w tym miejscu sprawi przyjemność przed lub po zwiedzaniu znajdującego się obok oceanarium, jednego z największych w Europie. W urządzonych w stylu rustykalnym tawernach, takich jak Portugália Cervejaria czy
eleganckich restauracjach, jak choćby Travessa, kucharze przygotowują smaki spotykane tylko tutaj, w Lizbonie. Są ryby, owoce morza, nawet steki. Jednak kto uwielbia bajeczne widoki, zawitać powinien do Varanda de Lisboa. Restauracja gości nie tylko wyszukanymi daniami, ale serwuje też przepiękną panoramę na miasto. Zamek św. Jerzego jest niemal na wyciągnięcie ręki. Jest jeszcze coś - Martinho da Arcada, najstarsza kawiarnia w Lizbonie, mogąca się poszczycić ponad dwustuletnią historią. Odwiedzali ją najznamienitsi literaci, a wśród nich Fernando Pessoa.