Majówka w Warszawie

1 / 8Wymarłe miasto

Wystarczyło wziąć trzy dni urlopu, by mieć wolne aż trzy razy więcej. To widać. Warszawiacy postanowili nacieszyć się wiosną i pięknym słońcem poza miastem. Takie widoki się właściwie w stolicy nie zdarzają. Nie ma korków, kolejek, tłumów wybiegających z metra, zapchanych peronów,. Nie słychać klaksonów. Majówka w pełni. Nawet ci, co zostali, chodzą jakby w spacerowym tempie. Warszawa bierze głęboki oddech. (fot. Autor: Maciej Stanik / Źródło: WP.PL)

2 / 8Majówka w pełni. Wymarłe miasto

Warszawskie metro. Normalnie trzeba stać w kolejce, żeby przejść przez bramki. (fot. Autor: Maciej Stanik / Źródło: WP.PL)

3 / 8Majówka w pełni. Wymarłe miasto

Nawet w weekendy zwykle jest na przystankach więcej osób. (fot. Autor: Maciej Stanik / Źródło: WP.PL)

4 / 8Majówka w pełni. Wymarłe miasto

Samo centrum Warszawy - podziemia. (fot. Autor: Maciej Stanik / Źródło: WP.PL)

5 / 8Majówka w pełni. Wymarłe miasto

Mieszkańcy stolicy wiele by dali, by wsiadać do takiego autobusu nie tylko na pętli. (fot. Autor: Maciej Stanik / Źródło: WP.PL)

6 / 8Majówka w pełni. Wymarłe miasto

Prawdziwe wymarłe miasto a to samo centrum. (fot. Autor: Maciej Stanik / Źródło: WP.PL)

7 / 8Majówka w pełni. Wymarłe miasto

To rondo przy Dworcu Centralnym normalnie aż kipi od emocji kierowców, którzy muszą tu stać w koszmarnych korkach właściwie o każdej porze dnia. (fot. Autor: Maciej Stanik / Źródło: WP.PL)

8 / 8Majówka w pełni. Wymarłe miasto

Niektórzy wypoczywają w mieście. (fot. Autor: Maciej Stanik / Źródło: WP.PL)