Makoko - pływające slumsy walczą o przetrwanie

Lagos w Nigerii to najbardziej zaludnione miasto w Afryce i jedna z najszybciej rozwijających się metropolii na świecie. Jest położone głównie na wyspach oddzielonych kanałami, a każdy z rejonów ma swój niepowtarzalny charakter. Jedną z najbardziej interesujących części laguny jest Makoko - pływające slumsy, które każdego dnia walczą o przetrwanie.

Obraz

/ 7Od wioski rybackiej do metropolii

Obraz
© boellstiftung, Licencja Creative Commons, flickr.com

Nad Zatoką Gwinejską w XVIII wieku powstała wioska rybacka, która w ciągu niespełna 200 lat rozrosła się do monstrualnych rozmiarów. Nikt nie wie, ilu ludzi mieszka w Makoko. Pojawia się liczba 15 tysięcy, 50 tysięcy i 85 tysięcy mieszkańców, ale prawdopodobnie wodne slumsy zamieszkuje ok. 100 tysięcy osób. Każdego dnia do całego Lagos, w poszukiwaniu lepszego życia, przybywa ok. 6000 emigrantów z Togo, Ghany i Beninu. Na miejscu okazuje się, że warunki są znacznie gorsze niż oczekiwali.

at/if

/ 7Dom ze wszystkiego

Obraz
© boellstiftung, Licencja Creative Commons, flickr.com

Dla mieszkańców Makako dom to chata zbudowana ze wszystkiego - plastikowych odpadków, drewna, foliowych worków, gumy i kawałków blachy. W dryfujących domach znajdziemy wielodzietne rodziny, ale także salony fryzjerskie i bary. Jak widać, by prowadzić dobrze prosperujący biznes, nie jest potrzebne biuro w szklanym wieżowcu.

/ 7To nie jest miejsce dla starych ludzi

Obraz
© boellstiftung, Licencja Creative Commons, flickr.com

Gdy mężczyźni wyruszają na połów, dzielnica Lagos pustoszeje, dlatego też może się wydawać wręcz widmowym zakątkiem. Jest to jednak pulsujące życiem miasto, w którym według mieszkańców, nie ma miejsca dla starych i leniwych ludzi. Tu walczy się o przetrwanie każdego dnia. Makoko, podobnie jak całym Lagos, rządzą gangi uliczne, tzw. area boys, którzy zajmują się głównie nielegalnym zdobywaniem pieniędzy. Wymuszanie usług i sprzedaż narkotyków to tylko niektóre z aktywności tych "dzieci ulicy".

/ 7Odpadki i pływający szpital

Obraz
© boellstiftung, Licencja Creative Commons, flickr.com

W mieście nie ma kanalizacji - jej miejsce zajmuje woda pod domami, która jest jednocześnie śmietnikiem i... miejscem zabawy dla dzieci. Skandaliczne warunki sanitarne w połączeniu z brakiem stałych dostaw prądu są największym problemem nie tylko Makoko, ale i całego Lagos. Najpopularniejszą chorobą jest tu malaria. Z tej przyczyny lekarze i nauczyciele z organizacji "Change-A-Life" uświadamiają mieszkańców, jak chronić się przed zarażeniem, są także rozdawane darmowe moskitiery. Z inicjatywy "Hope Floats Initiative", organizacji z Atlanty w USA, powstała tu tzw. pływająca klinika, w której prowadzone są darmowe operacje i udzielana jest pomoc najbardziej potrzebującym.

/ 7Mali nawigatorzy

Obraz
© boellstiftung, Licencja Creative Commons, flickr.com

Każdego dnia w Makoko rodzi się czworo dzieci. Wielodzietność jest tu symbolem dobrobytu, a rodziny z jednym bądź dwójką potomstwa są wyśmiewane. Dlatego normą są domy, w których mieszka nawet 14 osób. Ze względu na specyficzne warunki panujące w mieście, od najmłodszych lat dzieci są uczone pływania łodzią.

/ 7Pływające kuchnie i szpitale

Obraz
© boellstiftung, Licencja Creative Commons, flickr.com

Łodzie stanowią tu jedyny środek transportu - są na nich sklepy, dystrybutory wody pitnej, a także pływające kuchnie z gorącymi posiłkami. Całe życie społeczności toczy się na wodzie lub na skleconych z każdego możliwego materiału pomostach.

/ 7Pod prąd

Obraz
© boellstiftung, Licencja Creative Commons, flickr.com

Makoko nie jest miejscem dla wrażliwych turystów, sam zapach może już odrzucać, a na pierwszy rzut oka nie ma tu nic zachwycającego. Jednak to żyjący tu ludzie, ich silna wiara w to, że może być lepiej, napędza niezwykłą energią ten wielokulturowy organizm. Ciężka praca i nieustająca walka o każdy dzień trzyma to dryfujące miasto na powierzchni.

at/if

Wybrane dla Ciebie
Ministerstwo ostrzega przed podróżami do Czech. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Ministerstwo ostrzega przed podróżami do Czech. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Ceny oszalały. Pokój od 4,5 tys. zł za noc. Termin nie ma sobie równych
Ceny oszalały. Pokój od 4,5 tys. zł za noc. Termin nie ma sobie równych
Polak wypadł z czwartego piętra hotelu w Phuket. Sprawę bada policja
Polak wypadł z czwartego piętra hotelu w Phuket. Sprawę bada policja
Seria niefortunnych zdarzeń na Kanarach. "Ważne jest, aby unikać tego typu obrazów w mediach"
Seria niefortunnych zdarzeń na Kanarach. "Ważne jest, aby unikać tego typu obrazów w mediach"
Od stycznia wielka zmiana w polskim mieście. Walczyli o to przez 10 lat
Od stycznia wielka zmiana w polskim mieście. Walczyli o to przez 10 lat
Turyści kochają to polskie miasto. Potężny problem pojawia się wieczorami
Turyści kochają to polskie miasto. Potężny problem pojawia się wieczorami
Nowa, niezwykła atrakcja na południu Polski. Otwarcie już wiosną
Nowa, niezwykła atrakcja na południu Polski. Otwarcie już wiosną
Chińskie biura podróży wstrzymują sprzedaż wycieczek do Japonii
Chińskie biura podróży wstrzymują sprzedaż wycieczek do Japonii
Zmiany na szlaku nad Morskie Oko. Busy wstrzymane, a fiakrzy testują lżejszy wóz
Zmiany na szlaku nad Morskie Oko. Busy wstrzymane, a fiakrzy testują lżejszy wóz
Sekretne gesty na pokładzie. Tak personel porozumiewa się w locie
Sekretne gesty na pokładzie. Tak personel porozumiewa się w locie
Tego jeszcze w Polsce nie było. Jarmark i iluminacje ponad chmurami
Tego jeszcze w Polsce nie było. Jarmark i iluminacje ponad chmurami
Turystki zaatakowane przez rekina. Hotel ma zapłacić za ich śmierć w Egipcie
Turystki zaatakowane przez rekina. Hotel ma zapłacić za ich śmierć w Egipcie