Poza miastemMazurskie enklawy - miejsca na wypoczynek poza głównymi trasami

Mazurskie enklawy - miejsca na wypoczynek poza głównymi trasami

Mazurskie enklawy - miejsca na wypoczynek poza głównymi trasami
Źródło zdjęć: © archiwum

Zalane turystami, głośne, czasami nawet brudne - takie latem bywają Mazury. Im większa liczba gości, tym bardziej cieszą się właściciele firm czarterowych, hoteli i pensjonatów, ale mniejszą radość z wypoczynku czerpią przeciętni turyści. Hotele i pensjonaty, szczególnie te na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich nie narzekają na brak zainteresowania noclegami. Giżycko czy Mikołajki pękają w szwach. A przecież zielona kraina upstrzona jeziorami, poza utartymi szlakami, ma do zaoferowania znacznie więcej ciekawych miejsc. Kuszą ciszą, spokojem i oryginalnymi atrakcjami. Warto wziąć do ręki dokładną mapę i próbować szukać nowych kierunków i świeżych pomysłów na udany urlop. I pamiętać, że Mazury to nie tylko jeziora. W naszym poradniku prezentujemy mazurskie enklawy, miejsca nieoczywiste lub jeszcze nie do końca odkryte przez masową turystkę. Zakątki, w których można oderwać się od codzienności. Warto wybrać je na wypoczynek, jeśli myślicie o spokojnym urlopie.

Zalane turystami, głośne, czasami nawet brudne - takie latem bywają Mazury. Im większa liczba gości, tym bardziej cieszą się właściciele firm czarterowych, hoteli i pensjonatów, ale mniejszą radość z wypoczynku czerpią przeciętni turyści.
Hotele i pensjonaty, szczególnie te na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich nie narzekają na brak zainteresowania noclegami. Giżycko czy Mikołajki pękają w szwach. A przecież zielona kraina upstrzona jeziorami, poza utartymi szlakami, ma do zaoferowania znacznie więcej ciekawych miejsc. Kuszą ciszą, spokojem i oryginalnymi atrakcjami. Warto wziąć do ręki dokładną mapę i próbować szukać nowych kierunków i świeżych pomysłów na udany urlop. I pamiętać, że Mazury to nie tylko jeziora. W naszym poradniku prezentujemy mazurskie enklawy, miejsca nieoczywiste lub jeszcze nie do końca odkryte przez masową turystykę. Zakątki, w których można oderwać się od codzienności. Warto wybrać je na wypoczynek, jeśli myślicie o spokojnym urlopie.
ml

1 / 6

Republika Ściborska

Obraz
© Wikimapia

Schowała się w najbardziej dzikim rejonie Mazur Garbatych, w gminie Banie Mazurskie, zaledwie kilka kilometrów od granicy z Rosją. Republika Ściborska to autentyczne odludzie, teren nieskażony cywilizacją. Telefony gubią tu zasięg, a samochodem na miejsce można dojechać dopiero od niedawna. Wokół tylko las i pasące się krowy, a stałymi gośćmi są dzikie zwierzęta, które swobodnie podchodzą pod płoty nielicznych domostw. Można się tu wybrać na wyprawę psimi zaprzęgami, biwakować pod gołym niebem albo spróbować kąpieli parowej w czarnej bani, która jest "najbardziej archaiczną formą sauny i rosyjskiej bani". Jest tu też jedyne w Polsce eskimoskie muzeum.

2 / 6

Ełk i okolica

Obraz
© ysuel/Shutterstock

Turyści o nim zapominają, choć to trzecie co do wielkości miasto w województwie warmińsko - mazurskim i zarazem największe na Mazurach. I choć masowa turystyka o Ełku zapomina, zyskuje on już przy pierwszym poznaniu. Uwagę zwracają dziesiątki odnowionych kamienic, mnóstwo nowych inwestycji budowlanych czy wyremontowane ulice. Jest czysto i schludnie. Jest też tętniąca letnim życiem, wspaniale utrzymana promenada nad jeziorem. W okolicy naliczyć można aż 30 jezior. Ełcka Kolejka Wąskotorowa dociera z Ełku do Sypitek. Na przedmieściach miasta, w strefie ciszy, w samym sercu Pojezierza Ełckiego, mnóstwo gospodarstw agroturystycznych serwuje miejscowe sery i kartacze.

3 / 6

Olecko i okolica

Obraz
© Wronaart/Shutterstock

Próżno tu szukać wielkich jezior, wielkiej turystyki i wielkiego zgiełku. I to właśnie jest zaletą Olecka. 17-tysięczne miasto nad rzeką Legą i jeziorem Olecko Wielkie daje spokój i gwarancję wypoczynku. Dookoła dominują barwy zieleni lasów i błękitu jezior. Miasto leży na wschodnich krańcach Pojezierza Mazurskiego, na szlaku łączącym Krainę Wielkich Jezior Mazurskich z Pojezierzem Suwalsko-Augustowskim. Typowo turystyczne atrakcje są stąd na wyciągnięcie ręki. Szlakami turystycznymi Ziemi Oleckiej można dojechać choćby do Szeskiej Góry czy rzeki Rospudy. Niedaleko stąd do przejść granicznych z Rosją i Litwą.

4 / 6

Owczarnia pod Kętrzynem

Obraz
© it.ketzyn.pl

Na całym terenie Mazur znaleźć można miejsca związane z dawnym, tutejszym folklorem. Jedno z nich usadowiło się na malowniczo położonym pagórku, wśród lasów, we wsi Owczarnia pod Kętrzynem. W tutejszym Muzeum Mazurskim można zobaczyć jak dawniej wyglądało życie na tych terenach, oglądać młyńskie koła, mapy, a nawet nagrobek żołnierza wyryty w polnym kamieniu. Największą atrakcją jest zachowana czarna kuchnia, w której gotowano na otwartym ogniu. W sumie zgromadzono tu około tysiąca eksponatów. To idealne miejsce do zdystansowania się od codziennych spraw i sposób na prawdziwy wypoczynek na łonie natury. Przy muzeum i w bliskim sąsiedztwie można zatrzymać się na nocleg.

5 / 6

Mazurskie Bieszczady

Obraz
© Marta Legieć/WP

Porzucając Krainę Wielkich Jezior Mazurskich dotrzemy na Mazury Zachodnie. Przez cały rok na piechurów czekają tu Wzgórza Dylewskie, nazywane przez niektórych mazurskimi Bieszczadami. To unikalny obszar z najwyższym wzniesieniem Warmii i Mazur - Dylewską Górą o wysokości 312 m n.p.m. Jednym z naturalnych bohaterów jest tu też Park Krajobrazowy Wzgórz Dylewskich. To idealne miejsce do pieszych i rowerowych wędrówek, uprawiania joggingu czy nordic walkingu. Miłośnicy jazdy konnej z pewnością docenią przepiękne plenery pozwalające uprawiać ten sport. Przez Mazury Zachodnie przepływa niezwykle urokliwa Drwęca. Obejmujący rzekę i jej dopływy rezerwat wodny, utworzony został między innymi, by chronić bytujące w nim ryby: pstrąga, łososia, trocie i certy. Jest to najdłuższy rezerwat ichtiologiczny w Polsce o powierzchni chronionej ponad 444 ha.

6 / 6

Stara Szkoła

Obraz
© gminaostroda.pl

Myśląc o Mazurach Zachodnich, nie sposób nie wspomnieć o tym miejscu. Zakątku uroczym i niepospolitym. To Stara Szkoła w miejscowości Wysoka Wieś. W budynku z końca XIX wieku kiedyś były klasy, a uczniowie odrabiali w nich lekcje. Tak było ponad sto lat temu. Dziś to przytulne gospodarstwo, którego właściciele sami gotują, pieką, kiszą... Jakby tego było mało, sami robią pyszne sery. Jest sielsko, kameralnie i dyskretnie. Pewnie dlatego chętnie przyjeżdżają tu gwiazdy kina i znani dziennikarze. W okolicy warto poświęcić trochę czasu na odszukanie tajemniczych drewnianych i kamienno - ceglanych kościołów, mrocznych zamków i majestatycznych pałaców z rozległymi parkami.
ml

mazuryełkolecko

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)