Multimedialne ławeczki w Zakopanem. Budzą wśród mieszkańców mieszane uczucia
W Zakopanem pojawiły się nowe ławeczki multimedialne. Można na nich usiąść, posłuchać muzyki i napawać się pięknym widokiem. Jednak nie wszystkim przypadły one do gustu. Niektórzy uważają, że nie nawiązują do tradycji regionu.
Granitowe ławeczki zostały wykonane na polecenie urzędu miasta. Zaprojektował je lokalny rzeźbiarz, Marek Szala, a inwestycję w 75 proc. pokryły dotacje z Unii Europejskiej. Kamienne ławy poświęcone są twórcom kultury. Zadedykowano je m.in. Janowi Kasprowiczowi, Witkacemu, Kornelowi Makuszyńskiemu, Mieczysławowi Karłowiczowi, Karolowi Szymanowskiemu i Wacławowi Geigerowi.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Ławeczki powstały w ramach programu "Popularyzacja zakopiańskiego dziedzictwa kulturowego". Każda z nich jest multimedialna i prezentuje inną tematykę. Po wciśnięciu guzika można posłuchać utworów literackich lub muzyki związanej z danym twórcą.
Atrakcja, choć ma szczytny cel, niestety nie wszystkim mieszkańcom się spodobała. Część z nich uważa projekt za nieudany, a granitowe ławeczki przyrównuje do płyt nagrobnych. "Pierwsze wrażenie negatywne" – można przeczytać w komentarzach pod tekstem promującym projekt na stronie Tygodnika Podhalańskiego. "Wymysł jakiegoś sadysty", "przypominają nagrobki" – piszą internauci. Mieszkańcy zarzucają też, że siedzenie na granitowej ławce może być niekomfortowe zarówno zimą, jak i latem, a motywy nie nawiązują do podhalańskiej tradycji.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Uważacie, że krytyka części mieszkańców jest zasadna?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl