Mural to więcej niż obraz. Fundacja "Zróbmy sobie Kraków" wspiera sztukę, która łączy ludzi i miasto
Kiedy myślimy o murach Krakowa, widzimy historię. Jednak obok, czasem po cichu pojawiają się nowe opowieści – współczesne, ale zakorzenione w tym, co ważne. Fundacja "Zróbmy sobie Kraków" od miesięcy pracuje nad tym, by w przestrzeni miejskiej powstawały murale, które są nie tylko ozdobą, lecz znakiem troski o wspólnotę, symbolem wartości, o które warto dbać, ale i zaproszeniem do rozmowy o tym, co naprawdę ważne – dla nas wszystkich.
"Wiosna" – opowieść o trosce, która ma twarz księżniczki Wandy
Pierwszy zrealizowany mural, "Wiosna", to efekt współpracy fundacji "Zróbmy sobie Kraków" z artystą Mikołajem Rejsem. Powstał przy ulicy Dworcowej 3 – i choć zdobi ścianę budynku, jego znaczenie sięga głębiej.
To kobiece uosobienie dobra, siły i czułości – inspirowane postacią księżniczki Wandy – która wysiewa kwiaty symbolizujące społeczne wartości: solidarność, empatię, odpowiedzialność.
"Współpraca z Mikołajem Rejsem to dla nas naturalny wybór – jego wrażliwość, symbolika i styl idealnie wpisują się w misję Fundacji. Zależało nam, żeby mural był czymś więcej niż tylko obrazem – żeby niósł znaczenie, opowiadał o wartościach bliskich miastu i mieszkańcom. To nasz symboliczny gest – dla Krakowa, dla ludzi, którzy tworzą jego codzienność" – podkreśla Bartosz Gibała, prezes Fundacji "Zróbmy sobie Kraków".
Artysta dodaje: "Zależało mi na tym, by ten mural miał wymiar symboliczny i niósł ze sobą ważne wartości. Opowiada o tym, że dobro może kiełkować wszędzie. Dzięki wsparciu Fundacji mogłem w pełni zrealizować tę wizję."
"Tam, gdzie rosną storczyki" – natura, która zostaje z nami
Już 11 sierpnia odsłonięty zostanie kolejny mural – autorstwa Wojciecha Rokosza. Praca zatytułowana "Tam, gdzie rosną storczyki" pojawiła się na ścianie bloku przy ulicy Spółdzielców 11. Również powstała z inicjatywy Fundacji "Zróbmy sobie Kraków", która zaprosiła artystę do współpracy, dając mu pełną swobodę twórczą.
"Fundacja 'Zróbmy sobie Kraków' skontaktowała się ze mną jesienią zeszłego roku, proponując współpracę – sfinansowanie muralu w Krakowie, dając jednocześnie wolną rękę co do jego tematyki i formy. To chyba najlepsza sytuacja, jaka może się przydarzyć malarzowi" – mówi Wojciech Rokosz.
Nowy mural jest subtelną, niemal poetycką opowieścią o miejskiej przyrodzie – tej, która żyje w cieniu chodników i bloków. Storczyk krwisty, skrzyp, kosaciec żółty, a obok nich trzmiel parkowy i motyl latolistek cytrynek – wszystko w pastelowej, oddychającej kompozycji, która wpisuje się w rytm osiedla.
"Zależało nam, aby mural był czymś więcej niż tylko ozdobą miejsca – by stał się tłem dla codzienności, które przypomina o tym, co naprawdę ważne. Miejska przestrzeń potrzebuje dziś sztuki, która daje wytchnienie i budzi wrażliwość" – dodaje Bartosz Gibała, prezes Fundacji.
Trzeci mural – klucz do wyobraźni
Fundacja nie zwalnia tempa – jeszcze w tym roku powstanie trzeci mural, ponownie autorstwa Mikołaja Rejsa, tym razem na ścianie Szkoły Podstawowej im. Władysława Jagiełły. Jego główną bohaterką będzie postać Wiedzy – podróżniczki z innego świata, niosąca w dłoniach książkę w kształcie klucza.
To metafora odkrywania, poznawania i rozwoju – a zarazem subtelny ale czytelny hołd dla nauczycieli i nauczycielek, którzy codziennie otwierają przed młodymi ludźmi drzwi do świata wiedzy i możliwości. Projekt łączy w sobie ikonologiczną symbolikę, dziecięcą wyobraźnię i powagę misji edukacyjnej.
Mural będzie gotowy jesienią. Na razie jego wizja ogromnie porusza wyobraźnię – podobnie jak dwa poprzednie dzieła, których fundacja jest mecenasem.
Sztuka, która zakorzenia się w mieście
Działania Fundacji "Zróbmy sobie Kraków" pokazują, że sztuka może być czymś więcej niż estetyką. Może być narzędziem budowania wspólnoty, zasiewania idei i wzmacniania miejskiej tożsamości.
Murale powstają we współpracy z mieszkańcami i w otwartych przestrzeniach – są dostępne, żywe, zrozumiałe. To sztuka, która nie zamyka się w galeriach, ale zaprasza do rozmowy, wzruszenia, refleksji.
Fundacja już teraz zapowiada kolejne projekty – bo, jak podkreśla, w Krakowie jest jeszcze wiele ścian gotowych na piękne i poruszające historie.
O fundacji "Zróbmy sobie Kraków"
Fundacja "Zróbmy sobie Kraków" powstała z potrzeby społecznego zaangażowania. Jej założyciele chcą kreować nową, proaktywną postawę wśród mieszkańców i mieszkanek Krakowa, w myśl zasady: "jeśli masz odwagę o czymś marzyć, miej odwagę to zrobić!". Kraków – w ich poczuciu – to coś więcej niż historyczne mury i zabytki. To przede wszystkim społeczność ludzi z pasją i wizją, którzy chcą wspólnie pracować nad tym, aby miasto było nowoczesne, otwarte i zrównoważone. Fundacja wspiera finansowo i organizacyjnie inne podmioty z Krakowa i okolic, pozwalając im na realizację ważnych projektów społecznych.
Więcej informacji o fundacji można znaleźć na stronie internetowej www.zrobmysobiekrakow.pl oraz na Facebooku, Instagramie i TikTok.