Na wystawie zachęca się do oddawania krwi. Na potrzeby sztuki
Rosyjscy artyści zachęcają odwiedzających ich wystawę do oddania krwi, aby dosłownie "zasilić" sztukę. Zostanie ona wykorzystana przez artystów.
Wystawa "Black Horizon", której oficjalne otwarcie nastąpi w sobotę w Belgii, jest dziełem Erika Bulatova i Andreia Molodkina. Rosyjscy artyści twierdzą, że ich celem było zwrócenie uwagi na cenzurę i propagandę w kraju ich urodzenia.
53-letni Molodkin urodził się jeszcze w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, a następnie przeprowadził się do Paryża. Odwiedzający jego wystawę są proszeni o oddanie krwi, która jest przechowywana w specjalnych, medycznych lodówkach. Później zostanie użyta do zasilenia rurek, które układają się w słowa piosenek zakazanych przez rząd.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- To jest takie "krwawe karaoke" - mówi artysta w rozmowie z "The Guardian". - Nasz program skupia się na muzyce cenzurowanej przez rząd. Ludzie mogą przyjść i oddać krew, która zasili te słowa, które do nich najbardziej przemawiają. Standardowa ilość pobranej krwi to ok. 200 gramów.
Bulatov, współtwórca wystawy, dodaje: - Jesteśmy manipulowani przez prasę, przez aktorów politycznych i w efekcie kończymy w bardzo trudnej sytuacji. Można się poczuć się w pułapce.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Artyści podkreślają, że ich krytyka wobec cenzury i propagandy nie jest wycelowana w jeden konkretny kraj. Bulatov krytykuje zarówno Rosję, jak i Europę. - To dotyka wszystkich - powiedział o propagandzie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl