Nagrała, co robią w Tajlandii. Wideo ma ponad 10 mln wyświetleń
Restauracja w Tajlandii wywołała burzę w sieci, oferując zniżki dla klientów, którzy zmieszczą się między metalowymi prętami. Nagrania z prób przejścia niosą się w sieci.
Restauracja Chiang Mai Breakfast World wprowadziła nietypową promocję, która wywołała spore kontrowersje.
W USA to nie do pomyślenia
Klienci mogą uzyskać zniżki na posiłki, jeśli uda im się przecisnąć przez metalowe pręty o różnej szerokości. Najmniejsza przestrzeń oferuje 20 proc. zniżki, a największa oznacza pełną cenę.
Pomysł ten spotkał się z mieszanymi reakcjami. Niektórzy uznali go za zabawny, inni za dyskryminujący osoby o większych rozmiarach. Jeden z internautów zauważył, że w USA taka restauracja mogłaby zostać pozwana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Jak podróżować po Filipinach? "Można zobaczyć naprawdę dużo rzeczy"
Nagrania z próbami przeciskania się przez pręty zdobywają ogromną popularność w sieci. Jedno z nich ma już 10 mln wyświetleń. Widać na nim, jak klient desperacko próbuje zdobyć zniżkę. Zaczyna od 15 proc., ale jest bez szans. "Potrzebujesz masła" - słychać na nagraniu. Nawet z pomocą innego mężczyzny mu się nie udaje. Daje radę przejść przez 5 proc. "To lepsze niż nic" - podsumowuje.
To nie dyskryminacja
Podobne promocje były już wcześniej stosowane w innych krajach w Azji. W Chinach restauracja oferowała darmowe jedzenie i piwo dla tych, którzy zmieszczą się w 15-centymetrowej przestrzeni. Właściciel twierdził, że to przypomnienie o zdrowym stylu życia.
Mimo kontrowersji, Chiang Mai Breakfast World cieszy się dobrą opinią wśród klientów, z oceną 4,5 na TripAdvisor. Właściciele podkreślają, że to tylko zabawna forma promocji, a nie poważna dyskryminacja.
Źródło: Daily Mail