Piękno może posiadać drugie bardzo niebezpieczne oblicze. Tak również bywa w przypadku jezior. Dowiedz się, które z nich stanowią śmiertelne zagrożenie.
Piękno może posiadać drugie bardzo niebezpieczne oblicze. Tak również bywa w przypadku jezior. Dowiedz się, które z nich stanowią śmiertelne zagrożenie.
Wulkaniczne jezioro Nyos położone w jest w Kamerunie na wysokości 900 m, na zboczu nieczynnego wulkanu. Znane jest z tragicznego wydarzenia, do którego doszło 21 sierpnia 1986 roku. Na dnie zbiornika gromadził się pochodzący ze skorupy ziemskiej dwutlenek węgla. Wstrząs sejsmiczny i osuwisko spowodowały zaburzenie nagromadzonego gazu, powodując jego wydzielania się z wody i przedostanie na powierzchnię. Gaz cięższy od powietrza spływał pobliskimi dolinami, zabijając wszystkie formy życia nawet w odległości 30 km. Spowodowało to nagłą śmierć 1700 osób oraz wielu zwierząt. Od 2001 roku prowadzona jest akcja odgazowywania jeziora, by uniknąć powtórzenia tragedii.
sc/if/pw
Jezioro Yellowstone
Yellowstone to największe jezioro w Parku Narodowym Yellowstone. Znajduje się na wysokości 2376 m n.p.m., a jego średnia głębokość wynosi 42 metry. Usytuowane jest na rozległym wulkanicznym płaskowyżu, pod którym na głębokości 8 km znajduje się ogromna komora magmowa. Ostatni wybuch, w wyniku którego lawa zalała ten obszar, miał miejsce 70 tysięcy lat temu. Naukowcy z magazynu "Science" oraz z Uniwersytetu Utah przeprowadzili badania, z których wynika, że wulkaniczna kaldera parku zaczęła się wybrzuszać w tempie 7 cm rocznie. Objęty tym zjawiskiem obszar ma aż 2,5 tys. km kw. Jest to wynikiem wypełniania się komory magmą w tempie 0,1 km sześciennego na rok. Szacuje się, iż w wyniku wybuchu podziemnego wulkanu całe Stany Zjednoczone zostałyby pokryte trującym pyłem.
Jezioro Horseshoe
Piękne jezioro Horseshoe skrywa śmiercionośne oblicze. Leży w amerykańskim stanie Kalifornia, a jego obszar wynosi prawie 2 tys. m kw. Dwutlenek węgla znajdujący się w glebie przekracza dopuszczalną normę 95 razy. Aby się o tym przekonać wystarczy wykopać niewielki dołek i wrzucić do niego zapaloną zapałkę. Wówczas płomień w mgnieniu oka zniknie. Odradzamy jednak tego typu eksperymenty ze względu na duże nasilenie gazu. W 2006 roku doszło tu do tragedii. Grupa 3 turystów schroniła się w jaskini i w wyniku zatrucia się dwutlenkiem węgla zmarła.
Jezioro Rainier
Jezioro Rainier położone jest na zboczach amerykańskiego stratowulkanu o tej samej nazwie. Wydobywający się dwutlenek siarki w połączeniu z wodą tworzy kwas siarkowy. Skały góry są bardzo kruche, w związku z tym istnieje zagrożenie, że w wyniku wybuchu, czy trzęsienia ziemi pękną, a śmiertelna substancja wydobędzie na zewnątrz się zagrażając około 100 tysiącom ludzi.
Jezioro Karaczaj
Piękne jezioro Karaczaj znajduje się na terenie Rosji, w południowej części Uralu. Niestety komunistyczne władze postanowiły wpompować do zbiornika wodnego duże ilości płynnych odpadów radioaktywnych. W 1968 roku silnemu napromieniowaniu uległo około pół miliona osób, a 7 tysięcy zostało ewakuowanych.
Jezioro Boiling
Jezioro Boiling znajduje się na terenie Parku Narodowego Morne Trois Haki na Dominice. Jego pierwszego naukowego opisu dokonano w 1870 roku. Stwierdzono, że przybrzeżna woda osiąga temperaturę od 82 do 91 st. C. Natomiast w środkowej części nawet wrze. Do jeziora nie prowadzi żadna droga, dlatego wycieczki są niemożliwe.
Jeziora Mono
Patrząc na niektóre ujęcia znad jeziora Mono, ciężko uwierzyć, że to miejsce znajduje się na powierzchni Ziemi. A jednak ten niezwykły krajobraz można podziwiać w stanie Kalifornia, w USA. Zrobiło się o nim głośno pod koniec 2010 roku za sprawą odkrycia w nim bakterii GFAJ-1 – pierwszego znanego mikroorganizmu, który żyje i rozmnaża się w toksycznym środowisku arszeniku, które wypełnia jezioro. Doniesienia NASA, sugerujące że jest to obca forma życia, wzbudziły duże kontrowersje wśród naukowców.