Poza miastemNajbardziej śmiertelne jeziora świata

Najbardziej śmiertelne jeziora świata

Najbardziej śmiertelne jeziora świata

Piękno może posiadać drugie bardzo niebezpieczne oblicze. Tak również bywa w przypadku jezior. Dowiedz się, które z nich stanowią śmiertelne zagrożenie.

Piękno może posiadać drugie bardzo niebezpieczne oblicze. Tak również bywa w przypadku jezior. Dowiedz się, które z nich stanowią śmiertelne zagrożenie.

Wulkaniczne jezioro Nyos położone w jest w Kamerunie na wysokości 900 m, na zboczu nieczynnego wulkanu. Znane jest z tragicznego wydarzenia, do którego doszło 21 sierpnia 1986 roku. Na dnie zbiornika gromadził się pochodzący ze skorupy ziemskiej dwutlenek węgla. Wstrząs sejsmiczny i osuwisko spowodowały zaburzenie nagromadzonego gazu, powodując jego wydzielania się z wody i przedostanie na powierzchnię. Gaz cięższy od powietrza spływał pobliskimi dolinami, zabijając wszystkie formy życia nawet w odległości 30 km. Spowodowało to nagłą śmierć 1700 osób oraz wielu zwierząt. Od 2001 roku prowadzona jest akcja odgazowywania jeziora, by uniknąć powtórzenia tragedii.

sc/if/pw

1 / 6

Jezioro Yellowstone

Obraz
© wikipedia.org Creative Commons http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.pl

Yellowstone to największe jezioro w Parku Narodowym Yellowstone. Znajduje się na wysokości 2376 m n.p.m., a jego średnia głębokość wynosi 42 metry. Usytuowane jest na rozległym wulkanicznym płaskowyżu, pod którym na głębokości 8 km znajduje się ogromna komora magmowa. Ostatni wybuch, w wyniku którego lawa zalała ten obszar, miał miejsce 70 tysięcy lat temu. Naukowcy z magazynu "Science" oraz z Uniwersytetu Utah przeprowadzili badania, z których wynika, że wulkaniczna kaldera parku zaczęła się wybrzuszać w tempie 7 cm rocznie. Objęty tym zjawiskiem obszar ma aż 2,5 tys. km kw. Jest to wynikiem wypełniania się komory magmą w tempie 0,1 km sześciennego na rok. Szacuje się, iż w wyniku wybuchu podziemnego wulkanu całe Stany Zjednoczone zostałyby pokryte trującym pyłem.

2 / 6

Jezioro Horseshoe

Obraz
© wikipedia.org Creative Commons http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.pl

Piękne jezioro Horseshoe skrywa śmiercionośne oblicze. Leży w amerykańskim stanie Kalifornia, a jego obszar wynosi prawie 2 tys. m kw. Dwutlenek węgla znajdujący się w glebie przekracza dopuszczalną normę 95 razy. Aby się o tym przekonać wystarczy wykopać niewielki dołek i wrzucić do niego zapaloną zapałkę. Wówczas płomień w mgnieniu oka zniknie. Odradzamy jednak tego typu eksperymenty ze względu na duże nasilenie gazu. W 2006 roku doszło tu do tragedii. Grupa 3 turystów schroniła się w jaskini i w wyniku zatrucia się dwutlenkiem węgla zmarła.

3 / 6

Jezioro Rainier

Obraz
© flickr.com Creative Commons http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/deed.en

Jezioro Rainier położone jest na zboczach amerykańskiego stratowulkanu o tej samej nazwie. Wydobywający się dwutlenek siarki w połączeniu z wodą tworzy kwas siarkowy. Skały góry są bardzo kruche, w związku z tym istnieje zagrożenie, że w wyniku wybuchu, czy trzęsienia ziemi pękną, a śmiertelna substancja wydobędzie na zewnątrz się zagrażając około 100 tysiącom ludzi.

4 / 6

Jezioro Karaczaj

Obraz
© flickr.com by keesleonardmaas Creative Commons http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/deed.en

Piękne jezioro Karaczaj znajduje się na terenie Rosji, w południowej części Uralu. Niestety komunistyczne władze postanowiły wpompować do zbiornika wodnego duże ilości płynnych odpadów radioaktywnych. W 1968 roku silnemu napromieniowaniu uległo około pół miliona osób, a 7 tysięcy zostało ewakuowanych.

5 / 6

Jezioro Boiling

Obraz
© wikipedia.org Creative Commons http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.pl

Jezioro Boiling znajduje się na terenie Parku Narodowego Morne Trois Haki na Dominice. Jego pierwszego naukowego opisu dokonano w 1870 roku. Stwierdzono, że przybrzeżna woda osiąga temperaturę od 82 do 91 st. C. Natomiast w środkowej części nawet wrze. Do jeziora nie prowadzi żadna droga, dlatego wycieczki są niemożliwe.

6 / 6

Jeziora Mono

Obraz
© JupiterImages

Patrząc na niektóre ujęcia znad jeziora Mono, ciężko uwierzyć, że to miejsce znajduje się na powierzchni Ziemi. A jednak ten niezwykły krajobraz można podziwiać w stanie Kalifornia, w USA. Zrobiło się o nim głośno pod koniec 2010 roku za sprawą odkrycia w nim bakterii GFAJ-1 – pierwszego znanego mikroorganizmu, który żyje i rozmnaża się w toksycznym środowisku arszeniku, które wypełnia jezioro. Doniesienia NASA, sugerujące że jest to obca forma życia, wzbudziły duże kontrowersje wśród naukowców.

rosjastany zjednoczoneusa

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)