Natasza na Wielkim Kręgu
"Miałam siedem lat, kiedy pojechałam na swój pierwszy obóz żeglarski. Potem były kolejne obozy, rejsy i żal, że na Bałtyku sezon trwa tak krótko. Rodziców nie było stać, by opłacać mi rejsy, a ja bardzo chciałam żeglować i musiałam zdobyć takie umiejętności, by wypracować sobie miejsce wśród załogi."