Nie mógł iść sam, więc zanieśli go... na plecach. Tak Kevan zwiedził Europę

Nie mógł iść sam, więc zanieśli go... na plecach. Tak Kevan zwiedził Europę
Źródło zdjęć: © We carry Kevan
Karolina Błaszkiewicz

01.08.2017 18:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kevan Chandler marzył o podróży po Europie. W jego przypadku to było marzenie prawie nieosiągalne. Mężczyzna nie może poruszać się samodzielnie. Ale ma przyjaciół, który udowodnili, że jeśli czegoś się chce, to da się to osiągnąć. Wspólnie zmierzyli Stary Kontynent.

Jest młody i pełen energii, nie daje się chorobie, z którą walczy od zawsze. Zanik mięśni powinien sprawić, że Kevan siedziałby zamknięty w domu. W rzeczywistości przeżył więcej niż najzdrowsi ludzie. Udało mu się dzięki zaangażowaniu wiernych kumpli. Wymyślili siedzenie, z którego oglądał Europę. I to przez 3 miesiące. Dokonało tego czterech chłopa i dzisiaj chce, by osoby podobne Kevanowi doświadczyły tego, co on.

"Każdy marzy o spakowaniu pelecaka i ruszenie w Europę, ale jak wielu z nas rzeczywiście uzna: 'Będę tym plecakiem'? Czterech mężczyzn zebrało się niedawno, aby dać przyjacielowi rzecz, której nigdy nie zapomni. Teraz pomagają innym przeżywać przygodę i żyć niemożliwym. Dołącz jeśli masz ochotę!" - czytamy na stronie We Carry Kevan. To rodzaj fundacji wspierającej marzycieli. Kevin jest jednym z nich, im dedykowane jest uniwersalne siedzisko. Stworzone dzięki finansowemu wsparciu internautów pomaga innym chorym.

niepełnosprawnieuropapodróże
Komentarze (1)