Nie taki Dracula straszny
Przyznam, że każda wizyta w cerkwi to dla mnie mocne przeżycie. I szczerze powiedziawszy jednej, z prawdziwym oddaniem namalowanej (napisanej) ikony nie oddałbym za całą Kaplicę Sykstyńską, która jest dla mnie niczym więcej, jak tylko monstrualnych rozmiarów popisem rozbuchanego ego jej twórcy.