Nie tylko Hiszpania, Turcja czy Chorwacja. Inny kraj rozkochał w sobie Polaków

Polacy stają się jedną z najliczniejszych grup turystów odwiedzających Portugalię. Jak podaje Narodowy Instytut Statystyczny w Lizbonie, w lipcu liczba polskich turystów wzrosła o 14 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Kuszą ich nie tylko piękne plaże, ale także bogata historia i kultura tego kraju.

- Szeroka siatka połączeń lotniczych zachęca do podróży na Półwysep Iberyjski. Polacy wybierają się tam nie tylko na dłuższe urlopy, ale i na przedłużone weekendy, i to praktycznie przez cały rok - mówi w rozmowie z WP Agata Chmiel z Wakacje.pl. - Położony na południu region Algarve kusi pięknymi, złotymi plażami otoczonymi imponującymi klifami oraz polami golfowymi z widokiem na ocean, a Lizbona i Porto zachwycają swymi kolorami i bogatą historią - dodaje.

Antonio Fonseca, organizator wycieczek mieszkający w Lizbonie, zauważa, że stolica Portugalii jest najczęściej wybieranym kierunkiem przez Polaków, głównie dzięki licznym, bezpośrednim połączeniom lotniczym.

Wzrost liczby polskich turystów jest widoczny także w statystykach dotyczących noclegów. Odnotowano największy wzrost liczby noclegów zamówionych przez Polaków, co stawia ich na czołowej pozycji wśród odwiedzających. Podobny wzrost, wynoszący 12,3 proc., zanotowano jedynie w przypadku turystów z USA.

Według szacunków INE, rok 2025 może być rekordowy dla portugalskiej turystyki, z liczbą turystów przekraczającą 31 mln. Polacy, którzy są na siódmym miejscu wśród turystów z UE, przyczyniają się do tego, co potwierdza ich rosnące zainteresowanie tym krajem.

Poza okolicami Lizbony i Algarve, coraz popularniejsze stają się również inne regiony Portugalii, takie jak aglomeracja Porto czy centralna część kraju z miastami Tomar, Santarem i Leiria.

- Polacy to dosyć wymagający turyści, poszukujący, poza wypoczynkiem na plaży, także miejsc o znaczeniu historycznym, kulturalnym oraz religijnym. Bardzo często odwiedzają miejsca sakralne, nie tylko Fatimę – wyjaśnia w rozmowie z PAP Bernardo Machado, przewodnik turystyczny z dystryktu Leiria.

Imponujący wzrost pod względem przyjazdów Polaków notuje także portugalska wyspa Madera. Od stycznia do lipca 2025 r. archipelag odwiedziło ponad 89 tys. turystów z Polski, co oznacza zmianę o 39 proc. w porównaniu do 2024 r.

Polacy są trzecią najliczniejszą grupą turystów z UE na Maderze, zaraz po Niemcach i Francuzach. W tym samym okresie archipelag odwiedziło 189 tys. Niemców i 96 tys. Francuzów. Obie te grupy również odnotowały wzrost liczby turystów.

Bezpośrednie loty z Polski na Maderę realizowane są z Katowic, Poznania, Gdańska i Warszawy. Wielu turystów decyduje się także na przesiadki w Lizbonie, co pozwala na zwiedzenie stolicy Portugalii i okolic.

Czytaj także: Madera bije rekordy popularności. Coraz więcej Polaków odwiedza wyspę

- Położona na Oceanie Atlantyckim Madera jest prawdziwą perełką i najczęściej wybieranym turystycznym regionem Portugalii wśród klientów biur podróży, szczególnie w okresie jesienno-zimowym - mówi Agata Chmiel. - Nie bez powodu jest nazywana "krainą wiecznej wiosny" – niezależnie od pory roku, w której ją odwiedzimy, będziemy mogli cieszyć oko soczystą zielenią tamtejszych lasów wawrzynowych.

Ekspertka dodaje, że warto skorzystać z licznych tras trekkingowych i zaplanować wędrówkę wzdłuż lewad, podczas której przeniesiemy się do niezwykłej, niemal bajkowej krainy. Wiele szlaków prezentuje niewielki poziom trudności, dostosowany do rodzin z dziećmi czy mniej zaawansowanych wędrowców. - Możemy się na nie wybrać samodzielnie lub z przewodnikiem. Warto zaopatrzyć się w czołówkę, bo niektóre trasy prowadzą przez wydrążone w górach tunele - podkreśla Agata Chmiel.

Zauważa, że Madera to również urokliwe plaże z czarnym piaskiem, malownicze wioski rybackie, Półwysep Świętego Wawrzyńca z półpustynnym klimatem oraz bogata w atrakcje stolica wyspy – Funchal.

- Najbardziej znaną atrakcją miasta jest kolejka linowa Teleféricos kursująca na górujące nad miastem Monte. Podczas kilkunastominutowej podróży przeszklonym wagonikiem można obserwować piękną panoramę Funchal i wody Oceanu Atlantyckiego - opowiada.

Polscy turyści coraz częściej odwiedzają także Porto Santo, drugą wyspę archipelagu. Największą atrakcją jest tam dziewięciokilometrowa piaszczysta plaża, uznawana za najlepszą w Portugalii.

Polacy na Porto Santo nie ograniczają się do plażowania. Wielu z nich wybiera aktywne formy spędzania czasu, takie jak wycieczki rowerowe, kajaki, snorkeling czy nurkowanie.

Rok 2025 będzie prawdopodobnie "historyczny" dla portugalskiej branży turystycznej, ponieważ liczba wczasowiczów - według szacunków INE - przekroczy 31 mln. To o 2 mln więcej w porównaniu z rekordowym rokiem 2024. W minionym roku, jak odnotowała rządowa agenda, obecność Polaków również znacząco wzrosła – o blisko 20 proc.

Wśród prawie 11,2 mln wczasowiczów, którzy dotarli do Portugalii pomiędzy styczniem a lipcem 2025 r., dominują obywatele państw UE. Polacy są wśród nich na siódmym miejscu, z liczbą turystów przekraczającą 262 tys. osób.

Źródło: WP, PAP