Nie wpuścili Polaka na pokład. Wszystko przez nieuwagę
Bywa, że podróżni nie polecą na wymarzone wakacje przez głupi żart na lotnisku. Wygląda na to, że to, że są również inne sposoby na przegapienie zaplanowanego lotu. W tym tygodniu przekonało się o tym aż dwoje pasażerów z Polski.
Na stronie Śląskiego Oddziału Straży Granicznej pojawiła się informacja o ostatnich interwencjach funkcjonariuszy. Dotyczyły one pasażerów, którzy nie zostali wpuszczeni na pokład samolotów z powodu... nieważnych dokumentów.
Podróżny legitymował się unieważnionym dowodem
Jedną z tych osób był 39-letni obywatel Polski, który we wtorek 8 lipca zgłosił się do odprawy granicznej na kierunku wyjazdowym do Bułgarii. Mężczyzna podczas kontroli wylegitymował się dowodem osobistym. Problem jednak w tym, że dokument, z którego korzystał pasażer został unieważniony. Mężczyzna zgłosił wcześniej jego utratę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wakacje na Rodos już możliwe? "Czuć zapach spalenizny, ale życie toczy się normalnie"
W związku z tym funkcjonariusze straży granicznej nie pozwolili Polakowi kontynuować podróży. Tym samym nie został on wpuszczony na pokład samolotu lecącego do Bułgarii.
Podróżna legitymowała się nieaktywnym paszportem
Inną ofiarą własnej nieuwagi była 43-letnia Polka, która w poniedziałek 7 lipca miała lecieć z Katowic do Leeds-Bradford w Wielkiej Brytanii. Kobieta z kolei zgłosiła się do kontroli granicznej nieważnym z paszportem, wydanym przez urząd konsularny.
Niestety, dokument w systemie figurował jako "przekazany kurierowi". Jego właścicielka powinna po odebraniu paszportu od przewoźnika, aktywować go za pomocą specjalnego kodu. Podróżna nie mogła aktywować go na urządzeniu mobilnym, przez co dokument nie nadawał się do użycia.
Funkcjonariusze apelują do podróżnych o ostrożność
Straż Graniczna apeluje, aby przed wybraniem się w podróż zagraniczną, upewnili się czy ich dowód osobisty lub inny dokument, którym się posługują posiada aktualną datę ważności oraz nie został unieważniony. W przeciwnym razie nieuwaga podróżnych może doprowadzić do pokrzyżowania planów wyjazdowych.
Śląski Oddział Straży Granicznej Najczęstszą przyczyną unieważnienia dowodów osobistych są nieaktualne dane. Zdarza się, że właściciele dokumentów zmieniają stan cywilny, a co za tym idzie nazwisko. Taka osoba nie podejmując próby wyrobienia sobie nowego dowodu osobistego, naraża się na kłopoty w trakcie próby przekroczenia granicy państwa.
"Należy również pamiętać, że dokument, którym się posługujemy, nie może być w żaden sposób uszkodzony. Każdy okazany do kontroli granicznej dokument jest weryfikowany. Jeśli funkcjonariusz stwierdzi nieważność dowodu osobistego podczas odprawy granicznej, jego posiadacz nie uzyska zgody na wyjazd z Polski. Wówczas jedynie ważny paszport umożliwi mu przekroczenie granicy. Z kolei dowody widniejące w rejestrze jako utracone w wyniku kradzieży czy zagubienia są przez funkcjonariuszy zatrzymywane" - czytamy na stronie Śląskiego Oddziału Straży Granicznej".
Źródło: Śląski Oddział Straży Granicznej