Nie wytrzymała upałów. Internet obiegły zdjęcia

Okazała, sześciometrowa figura byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Abrahama Lincolna, znajduje się w miejscu nazwanym Camp Barker w Waszyngtonie. Wykonana została z wosku, który miał wytrzymywać temperatury osiągające nawet 60 st. C. Tegoroczna fala upałów zweryfikowała trwałość pomnika.

Gdy temperatura w stolicy kraju gwałtownie wzrosła, woskowa podobizna prezydenta Abrahama Lincolna zaczęła się topić, co doprowadziło do sporej deformacji. "Podczas wojny secesyjnej zachował zimną krew, ale fala upałów okazała się zbyt potężna dla jego pomnika" - żartowali dziennikarze BBC, publikując zdjęcia zdeformowanej rzeźby.

Najpierw opadła głowa. Potem zdeformowaniu uległy nogi i tułów. Zdjęcia zniszczonego pomnika obiegły media społecznościowe. Obecnie woskowa rzeźba jest naprawiana. Jej odbudowę ułatwią druty, które stanowią szkielet konstrukcji.

Czytaj też: Nawet 37 stopni. Polskie miasto gotowe na upały

Niezwykle wczesna w tym roku fala gorąca utrzymuje się w USA m.in. w Waszyngtonie, Nowym Jorku, Balitmore i pobliskich miejscowościach. Niektóre miasta udostępniają mieszkańcom klimatyzowane obiekty publiczne, starając się w ten sposób chronić ich przed skutkami niebezpiecznie wysokich temperatur.

"Upał to najbardziej zabójcza pogoda, jaką mamy w Nowym Jorku" - ocenił amerykański polityk Eric Adams, cytowany przez lokalne media. W minionym roku według lokalnych władz 350 nowojorczyków zmarło z powodu chorób związanych z upałem.

Centra ds. Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) odnotowały w tym tygodniu "niezwykle wysoki" wskaźnik chorób związanych z upałem na obszarach Nowej Anglii, Środkowego Zachodu oraz stanów środkowoatlantyckich.

Czytaj też: Rynek Główny w Krakowie zamknięty dla dorożek. Wszystko przez upały

Źródło: BBC News/PAP