Nieprzyjazne polskie miasta
Najbardziej przyjazne miasta to takie, w których chce się żyć, ponieważ mają dobry pomysł na rozwój i charakteryzują się długą ciągłością władzy. Ale są miejsca, w których nic się nie zmienia i jest coraz gorzej. Oto lista najbardziej nieprzyjaznych polskich miast.
Nieprzyjazne polskie miasta
Najbardziej przyjazne miasta to takie, w których chce się żyć, ponieważ mają dobry pomysł na rozwój i charakteryzują się długą ciągłością władzy. Ale są miejsca, w których nic się nie zmienia i jest coraz gorzej. Oto lista najbardziej nieprzyjaznych polskich miast.
_ Indeks reputacji miasta obliczany jest na bazie oceny mieszkających bądź pracujących w nim osób. Badanie przygotowywane jest w ścisłej współpracy z urzędnikami zarządzającymi miastem lub regionem. _
Miejsce 6. Bydgoszcz
Listę nieprzyjaznych miast otwiera Bydgoszcz z 30 punktami na możliwych 100. Jeden z internautów uważa nawet, że miejscowość powinna znaleźć się na pierwszym miejscu w rankingu, opisując ją w ten sposób: "Byda jest niekwestionowanym zwycięzcą tego konkursu. Same bloki, w których mieszkają szczury i bezrobotni gamonie. Z atrakcji - budowana 30 lat opera, w której odbywają się zloty dla lekarzy, filharmonia, do której chodzi 50 osób, 5 knajp na krzyż, do których wstyd pójść... i to by było na tyle. Czas tam zatrzymał się w epoce późnego Gierka i od tamtych radosnych chwil nic poza rozrastającymi się cmentarzami się nie zmieniło!"
Miejsce 5. Opole
Opole, polska stolica muzyki, również znalazło się w tym niechlubnym rankingu. Jako przyjazne miasto otrzymało jedynie 28 punktów. Stolica województwa opolskiego od lat zajmuje wysokie pozycje w policyjnych statystykach niebezpiecznych miast. Główne rozboje to kradzieże samochodów i portfeli.
Miejsce 4. Olsztyn
W granicach administracyjnych stolicy Warmii i Mazur leży aż 15 jezior. Mimo przyrodniczych zalet, mieszkańcy nie są zadowoleni z przyjazności swojego miasta. Większość z nich uważa, że na przestrzeni ostatnich kilku lat nic się tu nie zmieniło. W Olsztynie mamy do czynienia z inwestycyjną stagnacją, dlatego miasto otrzymało jedynie 26 punktów.
Miejsce 3. Łódź
Miasto stara się rewitalizować wiele obiektów pofabrycznych, które jeszcze niedawno tętniły swoim produkcyjnym życiem. Antywizytówką Łodzi jest tamtejszy dworzec, który znajduje się w centrum miasta. Brud, brak informacji, przeciekające dachy, swąd barowego jedzenia. Tak właśnie przyjezdni widzą Łódź po raz pierwszy. Nieciekawie. Również mieszkańcy nie są zadowoleni z życia w tym mieście. Wysoki wskaźnik przestępczości, słaby stan dróg i ogromne uliczne korki, spowodowały, że przyznali oni Łodzi jedynie 18 punktów.
Miejsce 2. Szczecin
Głównym problemem Szczecina jest ogromna rotacja władz miasta. Na przestrzeni ostatnich 20 lat rządziło tu aż jedenastu prezydentów, z których każdy rozpoczynał nowe projekty, a stare zostawiał niedokończone. To doprowadziło do powolnego rozwoju miasta i niezadowolenia jego mieszkańców. W rankingu na przyjazne miasto Szczecin otrzymał tylko 9 punktów.
Miejsce 1. Lublin
Niekwestionowanym liderem nieprzyjaznych miast jest Lublin, który otrzymał jedynie 8 punktów przyjazności. Jak czytamy w Newsweeku "Prawie 400-tysięczny organizm Lublina ciągle przypomina prowincjonalny grajdoł, z mnóstwem pokracznych, brudnych straganów obok wejścia na Stare Miasto".
Dla porównania, w rankingu przyjaznych miast wygrał Wrocław otrzymując 74 punkty.
_ TNS OBOP przeprowadził badanie we wszystkich polskich stolicach województw na zlecenie "Newsweeka". _