Niesamowite zdjęcie księżyca nad Krakowem. "Nadzieja umiera ostatnia"

Jan Ulicki to fotograf z Krakowa, który nieustannie zaskakuje swoich obserwatorów niesamowitymi zdjęciami. Czasem wstawia zdjęcia z drona, innym razem pokazuje wyjątkowe kadry, na które polował kilka godzin. Tak było tym razem. Artysta opublikował fotografię wschodu księżyca. Trzeba przyznać, że zdjęcie robi wrażenie.

Jan Ulicki pochwalił się zdjęciem w mediach społecznościowych
Jan Ulicki pochwalił się zdjęciem w mediach społecznościowych
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Ulicki Jan

12.08.2022 12:50

Pełnia Zielonej Kukurydzy przypadała w noc z 11 na 12 sierpnia. Na zjawiskowy widok postanowił zapolować Jan Ulicki. I trzeba przyznać, że efekt, jaki udało mu się uzyskać jest spektakularny.

Wchód księżyca nad Krakowem

Miejsca na uchwycenie wschodu księżyca szukał już popołudnia w czwartek 11 sierpnia. "Według prognoz była spora szansa na to, że będziemy mieli w miarę bezchmurne niebo" - napisał w poście na FB, ale przyznał, że miejscówki szukał na ostatnią chwilę. "I tak oto z marnymi nadziejami, bo niebo zasnuło się chmurami, a godzinę przed planowanym wschodem nawet padał deszcz - wylądowałem na ciekawej miejscówce na Bronowicach".

Jak przyznaje, niebo obserwował bez nadziei na sukces, ale w pewnym momencie pomyślał, że to właśnie "nadzieja umiera ostatnia".

"Wielu na pewno by się poddało i zawinęło sprzęt już ze 20 minut wcześniej. Ja jednak uznałem, że poczekam, a nuż moc księżyca gdzieś przebije się przez chmury... No i tak właśnie się stało! - opisuje na FB. - Około 20:30 pojawiły się pierwsze, intensywnie czerwone kolory ogromnego księżyca w superpełni. Z każdą minutą był coraz wyżej i świecił coraz mocniej z bardzo rzadko widoczną poświatą dookoła. A ja jak w amoku zmieniałem aparaty, korygowałem ustawienia i położenie statywu".

"Jestem jak dętka"

Cały spektakl na niebie trwał 15 minut, po czym księżyc schował się za chmurami. Efekt robi ogromne wrażenie. "Cudowne", "piękne", "gratuluję" - piszą pod zdjęciem internauci.

Jak przyznał autor w rozmowie z nami, zrobienie tego zdjęcia kosztowało go wiele emocji. - Dziś jestem taki, jakby ze mnie powietrze uszło - powiedział. - Jestem jak dętka, ale bardzo zadowolony z tego, co udało się zrobić.

Źródło artykułu:WP Turystyka
fotografiakrakówmiasta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)