Metro na wypasie
A teraz coś dla podróżnych zmęczonych tłokiem, brudem i nieprzyjemnymi zapachami w komunikacji miejskiej. Wsiadamy do dubajskiego metra. Co ciekawe, w odróżnieniu od większości tego typu linii kolejowych, na znacznej długości nie biegnie ono wcale pod ziemią, a na pewnych odcinkach jest zwieszone wysoko nad ziemią – przebiega po specjalnych wiaduktach. Metro w Dubaju co prawda nie jest kierowane przez maszynistę (prowadzi je automat), ale za to sprzątane jest niemal bez przerwy. Jeśli dodamy do tego fakt, że nie wolno w nim jeść, pić, żuć gum, kłaść nóg na siedzeniach, pluć, ani palić żadnego rodzaju papierosów – to zrozumiecie, że zarówno wnętrza pociągów, jak i perony są naprawdę miłą, czystą i niemal sterylną i pachnącą przestrzenią. Żeby mieć pewność, że nic nie naruszy doznań sensualnych pasażerów, władze Dubaju zakazały pasażerom nawet przewożenia metrem ryb.
Ciekawostką jest, że w dubajskich pociągach metra znajdują się trzy rodzaje klas przedziałów – Gold, Silver oraz dla kobiet i dzieci. Klasa Gold oferuje przestronne kabiny z miękkimi skórzanymi siedzeniami i panoramicznymi widokami. Aby podróżować w tych przedziałach, należy zakupić dwa razy droższy bilet. Pozostałe miejsca w pociągu przeznaczone są dla klasy Silver (czyli standardowej) lub dla kobiet i dzieci. Co ciekawe, kobiety mogą podróżować w klasach innych niż "swoja", ale mężczyznom nie wolno wchodzić do strefy kobiet i dzieci.
Warto dodać, że metro w Dubaju jest nie tylko najczystsze na świecie, ale jest to także najdłuższe na świecie w pełni zautomatyzowane metro. Jego trasa to 90 km i podzielona jest na dwie linie – czerwoną i zieloną.