Autostop w Norwegii
Podróżowanie autostopem w Norwegii jest zasadniczo bardzo łatwe, chyba, że akurat jest niedziela albo jakieś święto, promy kursują rzadziej, a wy utknęliście w środku niczego. Warto łapać stopa od razu na promie, bo można łatwo nawiązać kontakt z kierowcami. W Norwegii praktycznie każdy mówi po angielsku i to w dodatku lepiej niż spora część polskich studentów. Dobrą stroną "stopowania" w tym kraju jest to, że ludzie często zabierają autostopowiczów w miejsca, gdzie faktycznie sami nie jadą. Niektórzy specjalnie dla nas zjeżdżali z drogi, nadrabiali kilometry i podwozili tam, gdzie chcieliśmy.