Norylsk - najbardziej depresyjne miasto w Rosji
Budowa rozpoczęła się w latach 30. XX w. i na początku w ogóle nie zważano na to, jaką przyjdzie zapłacić za to cenę. W pierwszych dwóch dziesięcioleciach swego istnienia wszystkie budowle były wznoszone wyłącznie przez zsyłanych więźniów gułagu. Stanowili oni główną siłę roboczą do 1955 r., kiedy to do nowo wybudowanych osiedli zaczęli wprowadzać się ludzie sprowadzani z innych regionów. Stworzyli miasto z rozbudowaną infrastrukturą, powstał szpital, szkoły, teatr czy basen. Do dziś miasto jest usiane także blokowiskami i fabrykami, a nad osiedlami górują kominy, z których ciemny dym przysłania i tak już często spowite mgłą niebo. I choć koszty sprowadzenia materiałów z odległych miast były bardzo drogie, cenniejsze dla władz było to, ile będzie można zarobić przy wydobywaniu surowców, takich jak węgiel, złoto czy platyna.