Norylsk - najbardziej depresyjne miasto w Rosji
Do połowy lat 50. XX w. komuniści próbowali ukryć prawdę o obozach pracy, które znajdywały się w Norylsku i o zesłańcach. Nie mówiono też głośno o liczbie ofiar. Do dzisiaj jest to temat tabu. Szacuje się, że z powodu niewolniczej pracy mogło zginąć nawet 800 tysięcy osób. Nawet po czasach stalinowskich niewiele osób wiedziało o istnieniu miasta. Norylsk był jednym z kluczowych ośrodków przemysłowych Związku Radzieckiego, a takie miejsca izolowano od reszty kraju w obawie, że będą chcieli tam dotrzeć szpiedzy z Zachodu. Wjazd cudzoziemców do Norylska stał się możliwy, gdy upadł komunizm. Można tu jednak było przyjeżdżać tylko do 2001 r., kiedy to ponownie zamknięto go dla obcokrajowców ze względu na, jak to argumentowano, roznoszoną przez nich epidemię AIDS i próbę demoralizowania mieszkańców miasta.