Głodny nie polecisz
Zamawianie wybranych posiłków (zgodnych z przestrzegana dietą, nietolerancjami pokarmowymi czy preferencjami smakowymi) jest normą w wielu liniach lotniczych na świecie, zwłaszcza na lotach długodystansowych (zazwyczaj posiłek menu można wybrać podczas odprawy online). Teraz podobną możliwość wprowadził niskokosztowy przewoźnik Ryanair. Podróżujący z Dublina przed 7 rano mogą (najpóźniej 48 godzin przed odlotem) zamówić śniadanie składające się m.in. z kiełbasek, bekonu, puddingu, pieczywa, soku pomarańczowego i kawy. Według prognostyków tani przewoźnicy będą iść w tym kierunku i prawdopodobnie już wkrótce zdecydują się również na drobne, a miłe gesty w stronę pasażerów, takie jak darmowa woda na pokładzie.
Z kolei Singapore Airlines zapowiadają, że wybór pokładowego menu umożliwią również pasażerom klasy ekonomicznej (do tej pory opcja ta była zarezerwowana dla podróżujących wyższymi klasami).