Od parku rozrywki poprzez "miasto marihuany" do kultywowania historii. "Miasto duchów" kupione za niemal 1,5 mln dolarów
Jake Rasmuson, agent nieruchomości, powiedział w rozmowie z CNN, że zainteresowanych nabyciem miasteczka było wielu. Przedstawiono również wiele propozycji zagospodarowania tego terenu, od parku rozrywki poprzez "miasto marihuany” do kultywowania historii.
– Historia tego miejsca i przywiązanie do niego właścicieli jest na tyle istotne, że liczy się dla nich nie tylko cena, za jaką zostanie sprzedane, ale i przyszłe przeznaczenie miasta. Cena i plany nowego nabywcy zostały ocenione jako najbardziej korzystne dla pamięci o historii miasta – podkreślił Jake Rasmuson.
Cerro Gordo, co dosłownie znaczy "fat hill” ("grube wzgórze") położone jest w południowej części Sierra Nevada i zajmuje powierzchnię ponad 130 km kw. Było miastem górniczym, które przez dekady pozostawało w rodzinnych rękach.
Wkrótce po tym jednak ceny srebra gwałtownie spadły i w obliczu innych komplikacji (w tym pożar) "srebrne przedsięwzięcie" zaczęło chylić się ku upadkowi, a miasto ostatecznie opustoszało.
Rasmuson zdradza, że miasteczko wyróżnia także krwawa przeszłość.
– W czasach swojej świetności w miasteczku dochodziło średnio do jednego morderstwa w tygodniu – powiedział agent nieruchomości. – To naprawdę część Dzikiego Zachodu – dodał.
Na terenie Cerro Gordo zostały 22 budynki, a właściciele włożyli sporo pracy, by je odrestaurować. Jest tam m. in. opuszczony hotel, kościół, a nawet bank.
Miasto jest wciąż dostępne dla wycieczek, choć dostęp do niego jest nieco utrudniony, bo prowadzi do niego ponad 12 km stromej, wąskiej i piaszczystej drogi. Dziki klimat miejsca, rodem z westernów był także powodem, dla którego miasto kilkukrotnie było scenerią planu filmowego. Zobaczymy, jakie plany z tym miejscem będzie miał nowy właściciel.
Źródło: CNN
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl