Ognisko na plaży - Polacy korzystają ze zmiany przepisów?

Weszły w życie nowe przepisy. W połowie czerwca informowaliśmy, jak skorzystać z nowego prawa i legalnie rozpalić na plaży ognisko. Zwróciliśmy się do Urzędów Morskich, aby sprawdzić, jak to wygląda w praktyce i czy Polacy są zainteresowani pieczeniem kiełbasek przy szumie fal morskich.

Obraz
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Wojciech Gojke

Jeszcze do maja br. obowiązywał całkowity zakaz palenia ognisk na plażach (jako efekt nowelizacji przepisów z końca 2015 r.). Dzięki staraniom wszystkich trzech Urzędów Morskich – w Gdyni, Słupsku i Szczecinie, przepisy złagodzono i znów można piec kiełbaski w tych wyjątkowo pięknych okolicznościach przyrody.

Ile wniosków jest składanych o legalne rozpalenie ogniska na plaży?

– Wsześniej takich wniosków wpływało do nas od kilkunastu do kilkudziesięciu rocznie. W tym roku otrzymaliśmy cztery – informuje WP Ewa Wieczorek, rzecznik Urzędu Morskiego w Szczecinie. Dodaje, że jeden z nich został odrzucony z przyczyny formalnej, ze względu na zbyt późne jego złożenie. Jak tłumaczy, nie było możliwości przygotowania na czas decyzji administracyjnej.
O ile wcześniej musimy zgłosić się do urzędu, by uzyskać zgodę na ognisko? Czas oczekiwania na podjęcie decyzji to nawet... *cztery tygodnie *.

Z kolei w Słupsku wpłynęło dotychczas 13 wniosków. Jednak jak przyznają pracownicy, problem nielegalnych ognisk na plaży jest im powszechnie znany.
– Niejednokrotnie otrzymywaliśmy informacje, zarówno od turystów jak i mieszkańców o pozostałościach po tzw. "dzikich ogniskach" i co się z ty wiąże – nieuprzątnięciu terenu oraz o śladach wykorzystywania drewna lub chrustu znajdującego się na wydmach jako rozpałki – tłumaczy przedstawiciel Urzędu Morskiego w Słupsku. Działanie takie podlega oczywiście karze.

Lubisz zabawę w piasku? Oni też!

500 zł mandatu?

W urzędach dowiadujemy się, że za rozpalenie ogniska bez wymaganego zezwolenia grozi mandat do 500 zł. Okazuje się jednak, że najczęściej wysokość grzywny nie jest tak wysoka, a wszystko zależy od skali spowodowanego ewentualnego zagrożenia. Może zdarzyć się, że mandat zostanie wystawiony za kilka przewinień, np. za nielegalne rozpalenie ogniska na wydmach i do tego wjazd samochodem na plażę bez zgody.

Wedle nowych przepisów, w skrajnych przypadkach, czyli w momencie spowodowania szczególnego zagrożenia, może zostać skierowany do sądu wniosek o zapłacenie grzywny – do 5 tys. zł.
– Ani w ubiegłym, ani w tym roku żadnego mandatu za rozpalenie ogniska bez zezwolenia nie wystawiliśmy – mówi Ewa Wieczorek.

Co trzeba zrobić, aby uniknąć kary?

Aby móc rozpalić ognisko na plaży, trzeba uzyskać zgodę, którą wydaje dyrektor Urzędu Morskiego i zgłosić ten fakt straży pożarnej. Wymagane jest określenie czasu i miejsce ogniska. Należy także podać dane personalne osoby, która weźmie za nie odpowiedzialność, zorganizuje opał a następnie posprząta teren i doprowadzi do stanu przed "imprezą".
To ważne, ponieważ ognia nie można rozpraszać na wydmach i w ich pobliżu. Trzeba też zachować bezpieczną odległość od lasu.

Po otrzymaniu pozytywnej decyzji, należy wydrukować dokument i mieć go przy sobie podczas ew. kontroli przez służby. Warto mieć na uwadze, że pozwoleń nie wydaje się od ręki. Jak pisaliśmy czas oczekiwania wynosi nawet do 4 tygodni.

Obraz
© Shutterstock.com

Zapomnijmy o długim biwakowaniu

– Urząd nie wydaje zgody na kilkudniowe rozpalanie ognisk połączone z np. biwakowaniem na plaży, ze względu na sezon wakacyjny, kiedy jest znacznie więcej turystów oraz brakiem wyznaczonych miejsc do tego celu – przekazuje przedstawiciel UM w Słupsku. Ponadto na odcinku plaży, który jest pod opieką słupskiego urzędu, nie ma wydzielonych stref kempingowych

Gdzie znajdziemy wniosek o rozpalenie ogniska na plaży?

Wniosek należy wypełnić osobiście w Urzędzie Morskim w Gdyni, Słupsku lub Szczecinie. Jeśli chcemy go przesłać droga elektroniczną, należy skontaktować się z sekretariatem. Jak wygląda wzór takiego wniosku? Niestety, takiej informacji nie znajdziemy na stronach ww. urzędów.

Wybierasz się w podróż? Uważaj na granicy

Wybrane dla Ciebie
Nie ma dnia bez trzęsienia ziemi na europejskim archipelagu. Winny podwodny wulkan
Nie ma dnia bez trzęsienia ziemi na europejskim archipelagu. Winny podwodny wulkan
Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. Tego nikt się nie spodziewał
Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. Tego nikt się nie spodziewał
Uważaj na hotelowe suszarki. Mogą kryć więcej bakterii niż myślisz
Uważaj na hotelowe suszarki. Mogą kryć więcej bakterii niż myślisz
To jedyna taka okazja w roku. Przez cały miesiąc zwiedzisz za darmo
To jedyna taka okazja w roku. Przez cały miesiąc zwiedzisz za darmo
Niszczycielski żywioł na Karaibach. Polka mówi, co dzieje się na miejscu
Niszczycielski żywioł na Karaibach. Polka mówi, co dzieje się na miejscu
Rewolucja na egipskim niebie. Powietrzne taksówki dla turystów
Rewolucja na egipskim niebie. Powietrzne taksówki dla turystów
Stewardesa zdradza, dlaczego podają wodę po cichu. "Jest zaraźliwa"
Stewardesa zdradza, dlaczego podają wodę po cichu. "Jest zaraźliwa"
Wcześniej Kraków, teraz Warszawa. Będą promować polskie miasto
Wcześniej Kraków, teraz Warszawa. Będą promować polskie miasto
Greckie wyspy chcą wprowadzić opłaty. Turyści nie będą zadowoleni
Greckie wyspy chcą wprowadzić opłaty. Turyści nie będą zadowoleni
Darmowe podróże po Europie. Może skorzystać jedna grupa wiekowa
Darmowe podróże po Europie. Może skorzystać jedna grupa wiekowa
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje